Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Anna Mucha przeżyła koszmar. "Grupa ludzi zaczęła krzyczeć"

10

Anna Mucha zrelacjonowała traumatyczną przygodę. Za pośrednictwem Instagrama wyznała, że niewiele brakowało, a padłaby ofiarą paryskich złodziei. W opałach znaleźli się też bliscy aktorki. Jej historię warto potraktować jako przestrogę.

Anna Mucha przeżyła koszmar. "Grupa ludzi zaczęła krzyczeć"
Anna Mucha (AKPA)

Anna Mucha to jedna z najpopularniejszych polskich aktorek. Ma na koncie wiele produkcji, które zagwarantowały jej niesamowitą rozpoznawalność. Fanów tej celebrytki absolutnie nie brakuje.

Sporo osób śledzi jej poczynania w mediach społecznościowych. Właśnie tam ujawniła, że na Wielkanoc postanowiła udać się do Paryża. W podróż wyruszyła razem z partnerem i dziećmi.

W planach pojawił się między innymi pobyt z Disneylandu. Powrót z tego miejsca okazał się prawdziwym koszmarem!

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Katarzyna Cichopek wzruszona tańcem w "You Can Dance"

Po dniu pełnym wrażeń Mucha i jej bliscy doświadczyli próby kradzieży. Niewiele brakowało, a kieszonkowcy "zaopiekowaliby się" własnością celebrytki.

Wbiegliśmy do pociągu, kiedy grupa ludzi zaczęła krzyczeć! Chcieli wyrzucić kogoś z pociągu! - napisała Mucha na InstaStories, a do tych słów załączyła relację z koszmarnych chwil.

Anna Mucha zrelacjonowała próbę kradzieży

Mucha bardzo skrupulatnie zrelacjonowała, co wydarzyło się w pociągu. - Wbiegaliśmy do pociągu, kiedy kilka osób poderwało się - na nasz widok? - i zaczęło krzyczeć, żebyśmy się wynosili, że w ogóle nie możemy być w tym przedziale - przekazała celebrytka.

Okazało się, że nie krzyczeli do nas, tylko do dziewczyny, która szła za nami, a nie chcieli jej w przedziale, ponieważ zorientowali się, że to jest szajka kieszonkowców. Dziewczyna miała już rękę w mojej torbie. W geście obrony pokazała, że niczego nie ma w rękach i pokazała ręce do góry. Szybko się wycofała, zanim jeszcze zdążyliśmy się zorientować - dodała Anna Mucha.

Nie ukrywała też, że poziom adrenaliny mocno wzrósł. - Było to bardzo ekscytujące. Emocje trzymają nas do tej pory - podsumowała.

Autor: MDO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić