Anna Wendzikowska znana jest nie tylko z "Dzień dobry TVN", ale i ze swoich licznych podróży. Prezenterka nie potrafi długo wysiedzieć w jednym miejscu. Odwiedziła już mnóstwo krajów, a odkąd jej córki podrosły, zabiera je na wyjazdy ze sobą. Niektóre z podróży odbywa w celach zawodowych, by przeprowadzać wywiady z zagranicznymi gwiazdami. Inne są prywatnymi wyprawami, podczas których Wendzikowska zajmuje się głównie zwiedzaniem i wypoczywaniem.
Tak właśnie było podczas jej ostatniej wyprawy. Wybrała się z dziećmi na Antiguę i Barbudę. Karaibski kraj słynie z pięknych plaż. Podobno jest ich 365, czyli na każdy dzień roku przypada inna plaża.
Przeczytaj także: Wendzikowska pokazała zdjęcie. Fanka: "To niestosowne"
Wendzikowska nie spędziła tam całego roku, ale zdjęcia, które zrobiła, prawdopodobnie mogłaby publikować codziennie przez kilka ładnych miesięcy. Trudno się dziwić, choć zdjęcia prezenterki są dość monotonne, można na nich dostrzec piękno Karaibów.
Teraz wróciła już do Polski i do pracy. Ale mimo to wraca jeszcze do wspomnień z wakacji. Teraz opublikowała swoje kolejne zdjęcie z wyprawy. Pozuje na nim w pomarańczowym siateczkowym bikini zanurzona do pasa w błękitnej wodzie.
Fanom bardzo spodobało się zdjęcie. Zasypali Wendzikowską komplementami. "Zjawiskowo", "Jak piratka z Karaibów", "Piękna jak zawsze", pisali. Ale znaleźli się też tacy, którzy zwracali uwagę na obfity biust prezenterki. Nie wierzą, że jest naturalny. "Trochę przesada z tym silikonem", "Piękny sztuczny biust", pisali.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.