Artur Szpilka wręcz uwielbia zaskakiwać. Tym razem 32-latek zdecydował się na tatuaż pokaźnych rozmiarów. Nowa "dziara" pojawiła się w widocznym miejscu - na szyi pięściarza.
Skończyłem. Cały dzień, ale mega efekt - pisze Szpilka na Instagramie.
Szpilka wytatuował sobie napis "wiara". Nie ukrywał zadowolenia z prac tatuażysty. "Jesteś kozakiem strasznym" - podkreślił pod zdjęciami.
Artur Szpilka rozpocznie nowy etap?
Wszystko wskazuje na to, że Artur Szpilka za jakiś czas zadebiutuje w MMA.
Na razie nic nie jest jeszcze klepnięte, ale wstępnie jestem już dogadany - podkreślił pięściarz w rozmowie z "Super Expressem".
Szpilka zdaje sobie sprawę z tego, że "nigdy nie będzie znakomitym zawodnikiem MMA". Spostrzega, że do osiągnięcia wysokiego poziomu w tej dyscyplinie potrzeba treningów przez lata. Mimo to chce spróbować czegoś nowego.
Jest jednak dużo gorących nazwisk w MMA, ale nie takim stricte MMA, bo ci to mnie wykręcają jak śrubeczkę, ale jest kilku bokserów, z którymi mam konflikt i dlaczego nie mielibyśmy tego zrobić w innej federacji? Taka typowo uliczna walka, ale z zasadami. Jeżeli jest na to popyt, to czemu nie? - zaznaczył.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.