Po zmianie władzy w październiku, roszady nastąpiły również w TVP. Na antenę wróciło wielu dziennikarzy i osobowości pracujących przed objęciem władzy przez Prawo i Sprawiedliwość.
Czytaj więcej: Szczere wyznanie Macieja Dowbora. "Bardzo się zniszczyłem"
Pojawiły się plotki, że kolejną osobą, która miałaby zmienić pracodawcę, jest Maciej Dowbor. 45-letni prezenter od 2005 roku związany jest z Polsatem. Wcześniej, na krótko, związany był w TVP 2 gdzie współprowadził "Pytanie na śniadanie".
Od wielu miesięcy media spekulują, że Dowbor wróci na Woronicza i wraz z mamą Katarzyną prowadzi program śniadaniowy. Warto nadmienić, że jego mama również zmieniła barwy po tym, jak została pozbawiona prowadzenia programu "Nasz Nowy Dom".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maciej Dowbor trafi do TVP? Prezenter zaprzecza
Nic mi nie wiadomo o żadnych transferach. Zakładam że jesienią, a właściwie latem spotkamy się na planie "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", bo ze sporym wyprzedzeniem nagrywany ten program. Gdyby były jakieś transfery, to pewnie bym się od was o nich dowiedział - powiedział Dowbor w rozmowie z shownews.pl.
Prezenter dodał, że raczej nie widzi się u boku mamy w programie śniadaniowym, który obecnie prowadzi z Filipem Antonowiczem.
Niech oni sobie tam razem prowadzą, dobrze im idzie, świetnie się dobrali. Gdzie ja z mamą? Wystarczy, że pracuję z żoną. Już naprawdę wystarczy silnych kobiet w moim otoczeniu. Nie wyobrażam sobie siebie pracującego w programie takim jak "Pytanie na śniadanie" i to jeszcze razem z moją mamą? Chociaż bardzo ją szanuję zawodowo i cenię, ale to chyba jest zdrowy układ, że że ona ma tam z kim pracować - dodał Dowbor.
45-latek dodał też, że wspólna praca "nie jest dobrym pomysłem", a także że "po co mają się potem kłócić" o ewentualne podbieranie kwestii.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.