Barbara Kurdej-Szatan nie schodzi z czołówek portali plotkarskich. Ostatnio zrobiło się o niej bardzo głośno za sprawą kontrowersyjnego wpisu. Funkcjonariuszy Straży Granicznej nazwała mordercami, a ponadto użyła wulgaryzmów. Tym postem zajęła się prokuratura, a ponadto celebrytka straciła pracę w TVP.
Przez kilka dni Kurdej-Szatan milczała. Teraz postanowiła ponownie przemówić. Opublikowała fragment prozy na temat przeżyć Marii Konopnickiej.
Ta popularna poetka obserwowała migrację Polaków z Ameryki Południowej i opisywała ją w listach. Tę tułaczkę Kurdej-Szatan porównuje do obecnej sytuacji uchodźców na granicy polsko-białoruskiej.
Nikt ich pod dach przyjąć nie chciał. 21 dni szli o głodzie po lasach, kradnąc jarzyny, a nocując w błocie, po rowach, bo były deszcze - czytamy we fragmencie przytoczonego listu.
Barbara Kurdej-Szatan nawiązuje do życia Konopnickiej
Kurdej-Szatan zwróciła również uwagę na życie prywatne Marii Konopnickiej. Pisarka była związana emocjonalnie z Marią Dulębianką, malarką i pisarką. Najpewniej w ten sposób aktorka chciała spostrzec, że dziś Konopnicka należałaby do osób wspierających LGBTQ+.
Czytaj także: Seniorzy zachwyceni. Rekordowe dodatki do emerytur
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.