Beata K. usłyszała zarzuty. Wiadomo, jak zareagowała
Beata K. podczas kontroli policyjnej miała w wydychanym powietrzu około dwóch promili alkoholu. Piosenkarka została zatrzymana i usłyszała zarzuty. Jak zareagowała?
Po zatrzymaniu przez policję K. została zwolniona do domu. W czwartek po godzinie 11 zgłosiła się na komisariat, gdzie została przesłuchana.
Usłyszała zarzuty prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości – mówi portalowi tvp.info rzecznik mokotowskiej policji podkom. Robert Koniuszy.
Mały, ale piękny. Jarmark pod Tatrami przyciąga tłumy
Piosenkarka przyznała się do zarzutów. Serwis TVP Info donosi, że odmówiła jednak składania wyjaśnień.
Opuściła już komisariat. O jej dalszych losach zadecyduje prokurator i sąd. Wiadomo, że za przewinienie, którego się dopuściła, grozi jej do dwóch lat więzienia.
Beata K. zatrzymana. Wydmuchała około 2 promili!
Rzecznik mokotowskiej policji podkom. Robert Koniuszy przekazał Pudelkowi, że 61-latka miała w wydychanym powietrzu około 2 promile alkoholu.
Wczoraj (środa - dop. red.) około godziny 20:00 na rogu Al. Solidarności i ulicy Batorego w związku z wezwaniem policjantów przez kierującego Vvlkswagenem i jego partnerkę policjanci podjęli działania wobec 61-letniej kobiety kierującej bmw. Badanie jej stanu trzeźwości wykazało, że ma ona około 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Zatrzymano prawo jazdy - powiedział policjant.
Czytaj także: Biedronka spieszy z pomocą. Promocja dla spóźnialskich