Sensacyjne informacje na temat Beaty Kozidrak podał dziennik "Super Express". Tematem, który podjął magazyn, były właśnie włosy wokalistki. Okazało się, że fani zachwycający się jej bujną blond czupryną zostali wprowadzeni w błąd.
Przeczytaj także: Tyle zarobią przed świętami Kozidrak i Rodowicz. Lepiej usiądźcie
Beata Kozidrak – włosy piosenkarki nie są tym, czym się wydają
Według ustaleń "Super Expressu" Beata Kozidrak w rzeczywistości nosi... perukę! Aby uzyskać złudzenie, że to jej naturalne włosy, wokalistka ma nakładać ją kilka centymetrów nad linią własnych. Następnie wypuszcza na czoło naturalną grzywkę.
Beata Kozidrak znalazła niezły sposób na to, by trudno było dojrzeć, że tak naprawdę jej bujna grzywa jest sztuczna - perukę nakłada kilka centymetrów nad linią naturalnych włosów i wypuszcza na twarz swoją naturalną grzywkę – relacjonował tajemniczy informator "Super Expressu".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeczytaj także: Rodowicz krótko o relacji z Kozidrak. Nie da się dosadniej
W jaki sposób tajemnica Beaty Kozidrak wyszła na jaw? Okazało się, że parokrotnie peruce wokalistki zdarzyło się przesunąć w taki sposób, by nie pokrywała się z linią naturalnych włosów. W rezultacie bystre oko fana mogło łatwo dojrzeć, że z fryzurą idolki jest coś "nie tak".
Niestety, kilka razy zdarzyło się już, że przedziałek naturalnej peruki nie pokrył się równo z naturalnym przedziałkiem na głowie gwiazdy. Wtedy wszystko wyszło na jaw – wyjaśnił informator "Super Expressu".
Przeczytaj także: Beata Kozidrak ma ważny apel. Prosi fanów o pomoc
Dlaczego Beata Kozidrak zdecydowała się na noszenie peruki? Wbrew pozorom nie chodzi o wywarcie większego wrażenia na fanach, ale... wygodę i oszczędność czasu. Zamiast spędzać godziny na fotelu stylisty włosów, zakłada sztuczne i rusza na scenę.
Zamiast stylizować swoja włosy, Beata może je po prostu spiąć i szybko nałożyć wystylizowaną już, gotową do zadania szyku perukę – zdradził informator "Super Expressu".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.