Borys Szyc odwiedził studio Wirtualnej Polski, by opowiedzieć o swoim najnowszym filmie "Miało cię nie być", w którym zagrał ze swoją córką Sonią. Aktor zdradził, jak wyglądała praca na planie produkcji, dlaczego po zakończeniu okresu zdjęciowego jego relacja z Sonią się umocniła oraz jak zareagował na jej pierwszą branżową nagrodę. Cały godzinny wywiad z Borysem można obejrzeć tutaj.
Podczas rozmowy zapytaliśmy też aktora o smutną informację, jaką była śmierć Matthew Perry'ego, znanego z serialu "Przyjaciele". Szyc opublikował u siebie na Instagramie wpis, który poświęcił aktorowi. "Żegnaj Matthew. Żegnaj Chandler. Jak piękne i smutne można mieć życie. Jak bardzo można kochać życie i jednocześnie chcieć się unicestwić. Wznoszę za Ciebie szklankę gazowanej wody. Niech Ci już lekko będzie i spokojnie" - napisał. W rozmowie z nami opowiedział, dlaczego wiadomość o śmierci serialowego Chandlera tak nim wstrząsnęła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jego postać była mi bliska, a już po przeczytaniu w zeszłym roku jego autobiografii, byłem i przerażony tym, co przeżył, i poczułem dużo bliskości z tymi momentami w jego życiu. Było mi potwornie przykro, że to jest postać takiego "błazna", który rozśmiesza wszystkich dokoła, a w środku jest potwornie smutny - powiedział nam Borys Szyc.
Gwiazdor serialu "Warszawianka" uważa, że aktorów z podobną historią do Perry'ego było w Hollywood o wiele więcej.
Takich postaci tragicznych było kilka - na przykład Robin Williams, który rozśmiesza ludzi, a w środku jest potwornie smutną osobą. Myślę, że tak samo było z nim. Myślę, że to przedziwna cecha charakteru ludzi bardzo smutnych, że rozśmieszają wszystkich dokoła, a tak naprawdę nie potrafią być szczęśliwi. Zawsze przykro, jak taka osoba odchodzi, a wiesz, że nie zaznała takiego prawdziwego szczęścia, a uszczęśliwiła mnóstwo ludzi wokół - dodał aktor.
A czy Borys był fanem serialu "Przyjaciele"? I dlaczego poleca innym, by sięgnęli po autobiografię Perry'ego? Na te pytania odpowiedzi również znajdziecie w naszym materiale wideo.
Zobaczcie też cały wywiad z Borysem Szycem ze studia Wirtualnej Polski. Aktor zdradził w nim, jak jego życie zmieniła rola Czułego w "Warszawiance", jakie filmy zaczynają podobać się jego synkowi Heniowi oraz co ludzie, którzy zmagają się z problemem choroby alkoholowej, piszą do niego w wiadomościach.
Zobacz także: Daria Zawiałow wspomina śpiewanie w chórkach u Maryli Rodowicz. Mówi też o występowaniu na weselach
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.