Mata to obecnie jeden z najbardziej rozpoznawalnych artystów w Polsce. Jego najnowsza płyta "Młody Matczak" pokryła się podwójną platyną już na etapie przedsprzedaży. Na początku października raper dał wielki koncert na warszawskim Bemowie, w którym uczestniczyło około 40 tysięcy osób. Teraz znowu zrobiło się o nim głośno ze względu na współpracę z McDonald's.
Zestaw Maty w McDonald's będzie dostępny od 18 października w cenie 18 złotych. W jego skład wejdzie potrójny cheeseburger (Potrójny Ch33sburger), średnie frytki oraz Vanilla Matcha Latte (Matchak Latte). W sieci pojawiły się również zdjęcia naklejek, które mają być dołączane do specjalnego zestawu.
Współpraca Maty z McDonald's może być dla niektórych zaskoczeniem. Jak dotąd kolaboracja z amerykańskim gigantem któregokolwiek z polskich artystów wydawała się abstrakcją. W ostatnich latach na swoje zestawy w McDonald's miały tylko największe gwiazdy światowej muzyki, takie jak np. BTS czy Travis Scott. To właśnie z tym drugim wielu fanów skojarzyło akcję Maty.
Z tego powodu wielu fanów rapera uznało tę współpracę za spory powiew świeżości na polskim rynku. Fani twierdzą, że w świecie show-biznesu jest to duże wyróżnienie. W przeszłości McDonald's reklamowały wielkie światowe gwiazdy, w tym Michael Jordan.
Czytaj także: Banknot z Lechem Kaczyńskim. NBP pokazał, jak wygląda
"Pluszowy bunt"
Nie zabrakło też jednak osób krytykujących rapera. Pojawiły się głosy, że to Mata przynależy do "pokolenia pluszowego buntu".
Niektórzy mają też pretensje do Maty, że reklamuje niezdrowe jedzenie w kraju, w którym nieletni mają duży problem z otyłością.
Pojawiły się też głosy, że "raperzy generalnie interesują się pieniędzmi" i "byłoby bardziej zaskakujące, gdyby Mata nie reklamował McDonalda".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.