Natalia Szroeder nigdy nie ukrywała, że Artur Rojek jest jednym z jej ulubionych artystów. - Jestem dużą fanką Artura Rojka. Wychowałam się na jego muzyce, na jego głosie, zakochiwałam się i przeżywałam wewnętrzne rozterki przy jego utworach - mówiła lata temu w rozmowie z agencją PAP Life. Na swoich koncertach zdarzało jej się również śpiewać piosenki, które napisał muzyk. Ostatni raz zaśpiewała "Długość dźwięku samotności" Myslovitz, chociażby na festiwalu Letnie Brzmienia w Warszawie.
Zobaczcie fragment naszego wywiadu z Arturem Rojkiem na temat Natalii Szroeder w naszym materiale wideo poniżej:
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poznałem ją, gdy jeszcze nie wiedziałem, że to jest Natalia Szroeder. Przychodziła taka dziewczyna na nasze koncerty i zawsze stawała w pierwszym rzędzie. Zachowywała się jak taka ekstremalna fanka. Dopiero potem dowiedziałem się, że jest taka dziewczyna jak Natalia Szroeder i śpiewa. Nagle zobaczyłem jej zdjęcie i mówię: "Wow, to jest ta dziewczyna, która przychodziła na koncerty". Wiem, że jest fanką - powiedział nam Rojek.
W rozmowie z nami Artur Rojek zdradził, że bardzo dobrze zdaje sobie sprawę, że jest idolem Natalii i opowiedział historię, że zanim piosenkarka stała się sławna, była częstą uczestniczką koncertów Myslovitz.
Natalii w pewnym momencie kariery udało się spełnić swoje marzenie i, jak opowiada nam Rojek, wystąpić z byłym liderem Myslovitz na jednej scenie. Wokalista przyznaje, że obecnie bardzo kibicuje jej karierze.
Bardzo ją lubię. Bardzo fajna dziewczyna. Super śpiewa, ma świetny głos - dodał charyzmatyczny piosenkarz.
Cały wywiad z Arturem Rojkiem ukaże już za kilka dni na kanale YouTube Wirtualnej Polski.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.