W ostatnich miesiącach pożegnaliśmy dwóch aktorów serialu "Świat według Kiepskich". W październiku ub.r. zmarł Dariusz Gnatowski, który wcielał się w rolę Boczka. W styczniu br. odszedł odtwórca roli Mariana Paździocha - Ryszard Kotys. W marcu ogłoszono, że serial będzie nadal kontynuowany.
"Świat według Kiepskich" się kręci i nadal będzie. Mamy nowe, bardzo dobre scenariusze. Dołączyli nowi aktorzy. Gramy dalej. Dopóki jeden z najwybitniejszych polskich aktorów - Andrzej Grabowski, chce grać tę rolę, to warto pisać te scenariusze choćby tylko dla niego - poinformowała w marcu Nina Terentiew, członkini zarządu Telewizji Polsat.
Nowe odcinki "Kiepskich" już niedługo będą emitowane w telewizji. Marzena Kipiel-Sztuka, która w serialu gra Halinkę Kiepską przyznaje, że podczas nagrywania odcinków brakowało obecności kultowych aktorów.
Było czuć ich nieobecność. Niestety taka kolej rzeczy, że ludzie umierają i trzeba sobie jakoś radzić i iść do przodu z podniesioną głową. Świat się kręci dalej bez Boczka czy Paździocha i produkcja staje na głowie, by odcinki bez nich były dalej ciekawe - mówi Marzena Kipiel-Sztuka w rozmowie z "Faktem".
Serialowa żona Ferdynanda Kiepskiego, w którego rolę wciela się Andrzej Grabowski, przyznaje, że "Świat według Kiepskich" bez Paździocha i Boczka to już nie jest to samo i nikt nie zapełni po nich pustki.
Oni na pewno chcieliby, aby serial był dalej kontynuowany i by się nie załamywać. Dajemy z siebie wszystko co możemy, na pewno nikt nie zapełni po nich pustki, ale trzeba dać szansę nowym bohaterom i wątkom -  mówi aktorka, cytowana przez "Fakt".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.