Joanna Liszowska i Ola Serneke tworzyli udany związek, co skłoniło parę do zawarcia związku małżeńskiego w lipcu 2010 roku. Ceniona aktorka i szwedzki milioner potrafili łączyć aktywności zawodowe z rodzicielstwem, ale ostatecznie ich relacja nie przetrwała próby czasu. W roku 2018 doszło do rozwodu, o którym Liszowska poinformowała dopiero po fakcie.
Były mąż Joanny Liszowskiej przerwał milczenie. Dlatego się rozstali
Gwiazda serialu "Przyjaciółki" zadbała o to, by szczegóły rozstania z Serneke nie wyciekły do mediów. Gdy w końcu potwierdziła, że jej związek z biznesmenem pochodzącym ze Skandynawii jest przeszłością, nie kryła satysfakcji, iż informacja o rozwodzie długo utrzymywana była "z daleka od wścibskich oczu i uszu".
Liszowska i Serneke doczekali się dwóch córek. Emma i Stella po latach łączą aktorkę i milionera, którzy wychowują pociechy w przyjacielskiej atmosferze.
"Oto naga prawda. Już blisko rok jestem po rozwodzie (w Szwecji) z daleka od wścibskich oczu i uszu. Z byłym mężem pozostajemy w bardzo przyjacielskiej, życzliwej relacji pełnej szacunku i troski o nasze córeczki. Życie dawno potoczyło się dalej" - tak o rozwodzie pisała Liszowska w mediach społecznościowych.
Czytaj także: To koniec Piotra Kraśki w TVN? "Niewykluczone"
O ile aktorka tematu rozwodu unika jak ognia, o tyle milczenie przerwał jej były partner. Serneke udzielił wywiadu w "Summer in P1". Szwed przyznał, że do rozstania doprowadził fakt, że utrzymanie odpowiedniego balansu pomiędzy biznesem a rodzicielstwem okazało się zbyt trudne. W efekcie milioner często bywał gościem w swoim domu.
- Głównym powodem rozwodu było to, że moja firma zajęła mi wiele czasu. Nie mogłem być tak obecny, jak chciałem. Ani z Joanną, ani z dziećmi. I to jest wysoka cena do zapłacenia, zarówno dla mnie, jak i dla nich - powiedział Serneke.
Serneke temat rozstania z Liszowską poruszył też w rozmowie z dziennikiem "Expressen", w którym podkreślił, że dla niego i byłej małżonki priorytetem pozostaje dobro córek. - Mamy dobre relacje jako przyjaciele i rodzice naszych córek. Zdecydowaliśmy kilka lat temu, kiedy rozpoczął się rozwód, że należy się skupić na dzieciach i zdecydowanie nie powinniśmy się kłócić i być samolubni - zdradził milioner.
Po rozstaniu z Liszowską szwedzki biznesmen popadł w tarapaty. Jak informował "Goeteborgs-Posten", Serneke anonimowo zamieszczał na forach komentarze, które uderzały w interesy konkurencyjnych firm. Nie naruszył tym prawa, ale swoim zachowaniem uderzył w wizerunek budowanej przez siebie firmy. Dlatego postanowił zrezygnować z funkcji prezesa.
Czytaj także: To zaboli Marylę Rodowicz. Bardzo ostre słowa
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.