W piątek media obiegła informacja o śmierci Chrisophera Plummera. Kanadyjski aktor i zdobywca Oscara odszedł w wieku 91 lat. Podczas ostatnich chwil życia towarzyszyła mu jego żona Elaine Tailor.
Czytaj także: Hal Holbrook nie żyje. Aktor miał 95 lat
Nie żyje Christopher Plummer. Miał 91 lat
O śmierci aktora poinformował jako pierwszy jego wieloletni przyjaciel i agent Lou Pitt. Menedżer artysty wydał w tej sprawie specjalne oświadczenie. Podkreślił w nim, że będzie mu bardzo brakowało legendarnego aktora.
Chris był niezwykłym człowiekiem, który głęboko kochał i szanował swój zawód, ze wszystkimi staroświeckimi manieryzmami, autoironicznym humorem i muzyką słów. Był narodowym skarbem, który cieszył się ze swoich kanadyjskich korzeni. Przez sztukę i człowieczeństwo dotykał naszych serc, a jego legendarne życie przetrwa dla przyszłych pokoleń – czytamy w komunikacie.
Czytaj także: Nie żyje Piotr Machalica. Aktor zmarł w wieku 65 lat
Nie żyje legenda kina. Aktor debiutował ponad 70 lat temu
Christopher Plummer zadebiutował na srebrnym ekranie pod koniec lat 50. W trakcie swojej ponad 75-letniej kariery wystąpił w ponad 100 produkcjach. Do jednych z najważniejszych filmów aktora należy zaliczyć musical "Dźwięki muzyki", w którym zagrałem wspólnie z Julie Andrews.
Jest kojarzony także z produkcjami takimi jak "Wszystkie pieniądze świata", "Dziewczyna z tatuażem", czy "Na Noże". W 2010 roku Plummer zdobył także Oscara dla najlepszego aktora drugoplanowego za swoją rolę w filmie "Debiutanci".
Czytaj także: Tommy "Tiny" Lister nie żyje. Aktor miał 62 lata
Obejrzyj także: Jarosław Jakimowicz znów pod lupą mediów
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.