W poniedziałek, 8 maja, za pośrednictwem Instagrama Katarzyna Dowbor, poinformowała, że po dziesięciu latach współpracy i tworzeniu programu "Nasz nowy dom" została zwolniona ze stacji.
- Dostałam SMS-a, że mam spotkanie z panem dyrektorem. Nie bardzo wiedziałam, w jakiej sprawie, dlatego, że planowaliśmy kolejne transze. Byłam przekonana, że wszystko idzie swoim rytmem. Nagle dostaję wiadomość, że mam się stawić tego i tego dnia. Stawiłam się i byłam zaskoczona - wyznała jakiś czas temu dziennikarka na łamach "Super Expressu."
Nie była to rozmowa między nami. Zobaczyłam, że tam jest moja producentka, że jest dyrektor firmy, która produkowała ten program i producent z ramienia Polsatu. Oni wszyscy siedzieli i nie odzywali się słowem. Nagle usłyszałam: "Stacja chce się z Panią pożegnać" - dodała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak podkreśla taka decyzja była dla niej zaskoczeniem. Jednak dziennikarka szybko znalazła zatrudnienie w innej stacji, gdzie szykuje program o remoncie swojego domu. Jej miejsce w show "Nasz nowy dom" zajęła Elżbieta Romanowska.
Format z nową prowadzącą pojawił się na antenach Polsatu - 7 września. Jednak kierownictwo stacji nie ma powodów do zadowolenia, gdyż wyniki oglądalności jasno pokazują, że program cieszy się coraz mniejszym zainteresowaniem.
Pierwszy odcinek obejrzało 937 tys. widzów, trzeci - 821 tys. Przypomnijmy, że przed rokiem, kiedy prowadzącą była Katarzyna Dowbor, program śledziło 250 tys. widzów więcej.
Katarzyna Dowbor wróci do Polsatu? Jest stanowisko dziennikarki
W związku z tym "Super Express" skontaktował się z Katarzyną Dowbor. Jeden z dziennikarzy gazety zapytał ją, czy zdecydowałaby się na powrót do Polsatu, by uratować format.
Nie chcę tego komentować, bo to oznaczałoby, że jestem stroną w konflikcie - powiedziała. - Jest mi przykro, że tak się stało, ale jestem już w takim wieku, że nic nie muszę, a wszystko mogę - dodała.
Głos w tej sprawie zabrała także znajoma dziennikarki. - Trudno jej pogodzić się z decyzją nowych władz. Wkładała w ten program całe serce, tworzyła go od samego początku, był dla niej jak dziecko. Po oglądalności widać, że widzowie nie dadzą się tak łatwo nabrać i wybierają to, co autentyczne - wyznała.
Czytaj również: Gorzkie słowa Katarzyny Dowbor. "Poczułam się upokorzona"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.