W przeciągu kilku dni na Instagramie pojawiły się trzy zdjęcia z księżniczką Latifą. Pierwsze przedstawiało córkę emira Dubaju siedzącą w Mall of the Emirates w Dubaju wraz z przyjaciółką Sioned Taylor i inną kobietą.
Czytaj także: Chcą dowodu, że córka żyje. ONZ apeluje do szejka Dubaju
Na kolejnej fotografii księżniczka i Taylor siedziały na tarasie włoskiej restauracji Bice Mare z panoramą Dubaju w tle. Z kolei na ostatnim zdjęciu 35-latka pozowała z inną przyjaciółką, Fioną Day.
Internauci zwrócili jednak uwagę, że księżniczka Latifa patrzy w obiektyw "pustym wzrokiem" i nie wygląda na szczęśliwą. Pojawiają się obawy, że zdjęcia są jedynie chwytem PR-owym mającym na celu przekonanie opinii publicznej, że księżniczka nie jest więziona.
Brytyjski rząd musi przestać ociągać się w sprawie księżniczky Latify i domagać się odpowiedniego dowodu jej życia i wolności. Te zdjęcia są bardzo dalekie od tego. Dlaczego nie wolno jej rozmawiać na przykład bezpośrednio z dziennikarzami? - powiedział "Guardianowi" były minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Peter Hain.
Księżniczka Latifa w marcu 2018 r. próbowała uciec z Dubaju do USA, ale została zatrzymana przez komandosów. Od tamtej pory nie była widziana publicznie. Media dotarły do filmów, na których twierdziła, że jest więziona przez ojca i boi się o swoje bezpieczeństwo i życie. ONZ w kwietniu wzywała Zjednoczone Emiraty Arabskie do przedstawienia "konkretnego dowodu" na to, że księżniczka Latifa żyje i "niezwłocznego poinformowania" o jej losie.
Ojciec Latify, szejk Muhammad ibn Raszid Al Maktum, jest władcą Dubaju, a także premierem i wiceprezydentem ZEA. Uważa się go za jednego z najbogatszych ludzi na świecie.
Zobacz także: Esmeralda Godlewska ujawnia, które celebrytki są według niej "dziewczynami z Dubaju"!
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.