Dagmara Bryzek to młoda aspirująca aktorka. Widzowie kojarzyć ją mogą m.in. z roli Jadwigi Andegaweńskiej w "Koronie Królów" na TVP. Większy rozgłos przyniosły jej jednak nie role, a medialny związek i dość głośne rozstanie z Miśkiem Koterskim, który postanowił wrócić do eksżony, Marceli Leszczak.
W dzisiejszych czasach ważne jest jednak to, by udzielać się w mediach społecznościowych. Dzięki temu znacznie wzrastają szanse na to, by zostać dostrzeżonym przez producentów.
23-latce jednak nie w głowie pozowanie do zdjęć na Instagramie. Nagrywanie śmiesznych filmików na TikToka to też nie jej bajka.
Wydaje mi się, że nie mam na to czasu. Tak bardzo skupiam się na sobie, a to jest takie zewnętrzne. Może kiedyś będę prowadziła Instagrama, ale jeszcze nie teraz - powiedziała "Pomponikowi".
Celebrytka zdaje sobie sprawę z tego, że być może przez nieprowadzenie mediów społecznościowych straciła wiele ról. To jednak wciąż jej nie przeszkadza, bo woli inwestować w samorozwój.
Nie traktuje tego jako pracowanie na swoją karierę, mi to sprawia przyjemność. Czytanie, śpiew... ja to robię dla siebie (...) Wielu ról nie dostałam, nie wiem, czy to przez zasięgi, czy coś innego. Chyba są takie sytuacje. - kontynuowała.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.