Pandemia koronawirusa uderzyła w niemal każdą dziedzinę i branżę. W najgorszej sytuacji są obecnie właściciele siłowni, basenów, restauracji oraz muzycy. Artyści czekają na lepsze czasy, by wrócić na scenę.
Muzycy nie kryją swojego oburzenia faktem, że niektórzy z nich artyści jak aktorzy mogą pracować, a oni mają kategoryczny zakaz. Gdy czara goryczy się przelała, zaczęli strajkować w Warszawie. Jedną z osób, która czuje się poszkodowana, jest Natalia Niemen. Piosenkarka narzeka na brak pracy i pieniędzy na koncie.
Pomimo tego, że noszę takie, a nie inne nazwisko, nie przelewa mi się. Mam trójkę dzieci, mam dwa kredyty. Chcemy funkcjonować, chcemy żyć! – apelowała podczas protestu.
Czytaj także: Ile wiesz o Czesławie Niemenie?
Córka Niemena ma problemy finansowe. "Miałam na koncie 500 zł"
Natalia Niemen podkreśla, że z powodu pandemii koronawirusa wpadła w tarapaty finansowe. Jak sama twierdzi, nie chodzi o to aby się żalić, ale żeby ukazać skalę problemu. Muzycy z powodu zamknięcia branży mają bowiem problem z funkcjonowaniem.
Miesiąc temu miałam na koncie 500 zł. Naprawdę mi kasa z nieba nie spada, tatuś mi nie zostawił kokosów. Chcę uczciwie pracować – dodaje Niemen.
Czytaj także: Niezwykłe koncerty na balkonie. Muzycy Śląskiej Orkiestry Kameralnej zachwycają sąsiadów
Branża muzyczna w zapaści? Powodem pandemia koronawirusa
Córka Niemena stwierdziła także, że nie można muzykom kazać się przebranżowić. Nie wszyscy posiadają bowiem takie zdolności adaptacyjne. Poza tym, artyści chce być doceniani przez publiczność.
Ja mam jeszcze taki dar, że potrafię malować i rysować. Zaczęłam więcej rysować. Złośliwi powiedzą: "Dobrze, maluj. Bo nie umiesz śpiewać". Ale są też tacy, którzy chętnie odbierają to, co ja przez muzykę jestem w stanie przekazać – podsumowała córka Niemena.
Obejrzyj także: Natalia Kukulska stanęła w obronie córki Czesława Niemena. O co poszło?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.