Niedzielne wydanie "Wiadomości" 7 sierpnia w TVP1 było z pozoru takie jak zwykle. W wydaniu poruszono kilka tematów, w tym m.in. sprawę wypadku polskiego busa w Chorwacji, czy rosyjskiej inwazji na terenie Ukrainy. Tym razem to jednak nie sposób przedstawienia treści wzbudził największe zainteresowanie internautów, a zachowanie prowadzącego.
7 sierpnia za biurkiem w studiu "Wiadomości" zasiadł Michał Adamczyk. Doświadczony prezenter przez lata pracy stał się gwiazdorem serwisu informacyjnego telewizji publicznej. To właśnie jego osoba jest jedną z najczęściej pojawiających się na ekranach telewizorów o 19:30. Podczas niedzielnego wydania dziennikarz zrobił wszystko zgodnie z planem, jednak pomimo to przykuł uwagę internautów.
Czy Michał Adamczyk złamał rękę?
Komentujący zwrócili uwagę na lewą rękę Michała Adamczyka. O dziwo ta nie ruszała się przez cały czas trwania niedzielnego programu. Kończyna została umieszczona w pozycji statycznej na myszce od komputera. Warto zauważyć, że przyrząd nie został użyty przez dziennikarza ani razu. Według niektórych spod mankietu koszuli prezentera wystawał gips. Tłumaczyłoby to umiejscowienie szklanki z wodą, która zasłaniała dłoń oraz końcówki rękawów marynarki. Podejrzenia wywołały kontrowersje.
Nie wiadomo, czy podejrzenia widzów "Wiadomości" są prawdziwe. Nikt ich nie potwierdził. Być może prowadzący doznał kontuzji ręki w trakcie wakacyjnego wypoczynku. Podejrzenia mówią o urazie kości promieniowej lub nadgarstka. Najwidoczniej kontuzja nie byłaby tak poważna, skoro dziennikarz był w stanie wykonywać swoją pracę.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.