Sprawa dotyczy wydarzenia z sierpnia 2018 roku. Na placu Piłsudskiego w Warszawie odbyło się wówczas widowisko "Wolność we krwi" zorganizowane z okazji stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości. W spektaklu z udziałem takich artystów, jak: Dominika Ostałowska, Radosław Pazura czy Joanna Moro użyto m.in. utwór "Nieznajomy" Dawida Podsiadły.
Czytaj także: W Holandii już się zaczęło. Niedługo niewielu Polaków będzie na nie stać
Jak się jednak okazało, muzyk nie wyraził zgody na wykorzystanie piosenki w tym wydarzeniu. Twórcy widowiska zrobili to bez jego wiedzy. Teraz, po trzech latach od imprezy, Podsiadło doczekał się oficjalnych przeprosin od producenta niepodległościowego spektaklu.
Firma Rochstar, producent widowiska "Wolność we krwi", zamieściła w mediach społecznościowych oświadczenie w tej sprawie. Bezprawne użycie utworu muzyka tłumaczy w nim wprowadzeniem w błąd przez współpracowników.
Czytaj także: Pawłowicz na plaży w Sopocie. Zdjęcie podbiło sieć
"Rochstar S.A. oświadcza, że realizując widowisko pt. 'Wolność we krwi', które zostało wystawione w dniu 15 sierpnia 2018 r. na placu Piłsudskiego w Warszawie, został wprowadzony w błąd przez organizację zbiorowego zarządzania, w związku z czym doszło do sytuacji, w której utwór pt. 'Nieznajomy' został wykonany bez zgody Pana Dawida Podsiadło, który jest współautorem i współkompozytorem utworu. W momencie, gdy Rochstar S.A. otrzymał informację o braku zgody, było już za późno, by wycofać utwór 'Nieznajomy' ze scenariusza widowiska" - można przeczytać w oświadczeniu producenta.
Na końcu spółka podkreśliła, że "rozliczyła się" z Dawidem Podsiadło za wykorzystanie jego utworu. Poniżej znajdziecie całą treść oświadczenia.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.