Caroline Derpieński od kilku miesięcy jest na ustach całej Polski. Zasłynęła m.in. za sprawą chwalenia się swoją chciwością, opowieści o rzekomej wielkiej amerykańskiej karierze, a także o relacji łączącej ją z miliarderem o imieniu Jack. Mężczyzna jest ponoć od niej o 35 lat starszy i dorobił się sporej fortuny.
Celebrytka na co dzień mieszka w Miami. Jednak kilka dni temu przyleciała do Polski, by w piątek 20 października zaprezentować swoją autorską kolekcję ubrań, którą nazwała "333". Pokaz odbył się warszawskim hotelu Hilton.
Przygotowane przez Caroline Derpieński ubrania na łamach Plotka oceniła stylistka Karolina Domaradzka. Jesteście ciekawi, co powiedziała?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Stylistka oceniła kolekcję Caroline Derpieński
W pierwszej kolejności stylistka doceniła odwagę, zabawę konwencją oraz chęć przełamywania utartych schematów.
Jest to na pewno jakiegoś rodzaju estetyka, być może nieco przerysowana, ale i na taką znajdzie się miejsce w branży. Projektantka jest odważna, bawi się konwencją, przełamuje schematy, momentami szokuje. Nie skreślałabym zaprezentowanej przez nią kolekcji, ponieważ świetnie kontrastuje ona z popularnym w naszym kraju minimalizmem - powiedziała Karolina Domaradzka w rozmowie z Plotkiem.
Podkreśliła również, że "moda kocha rozdźwięk i lubi być kolizyjna". - Gdyby nie było w niej różnorodności, zamiast się rozwijać, stanęłaby w miejscu - stwierdziła.
"Kolekcja wyróżnia się"
Według stylistki ubrania zaprezentowane przez Caroline Derpieński wyróżnią się na tle modowych trendów.
Kolekcja Caroline Derpieński wyróżnia się na tle wszechobecnego nurtu Quiet Luxury. Podobny zabieg marketingowy stosuje od kilku sezonów dom mody Louis Vuitton. Coraz więcej zagranicznych gwiazd zaczyna nosić logotypy znanych marek, chociaż wydawało się, że logomania skończyła się w latach 90-tych ubiegłego wieku. To jest właśnie ta sprzeczność, o której wspomniałam wcześniej. Moda nienawidzi stagnacji. Buntuje się przeciwko oczywistościom i temu, co masowe - podkreśliła Karolina Domaradzka w rozmowie z Plotkiem.
Kontrolowany kicz
Stylistka przyznała także, że "kontrolowany kicz, czyli tak zwany maksymalizm, zyskuje obecnie na popularności. - Powrócił do mody wraz z estetyką znaną z lat 2000 i 2010. Trend charakteryzuje się przejaskrawioną i wyolbrzymioną estetyką, która z założenia powinna być zrozumiała jedynie dla konkretnej grupy odbiorców - wyjaśniła.
Kolekcja Caroline, jakiekolwiek chcielibyśmy mieć o niej zdanie, świetnie wpisuje się w ten nurt. Cekiny, pióra, frędzle, złoto i podkład muzyczny 'Money, Money, Money' zespołu ABBA - jest 'dolarsowo', bo takie było założenie. Trendów nie wyznacza się robiąc to samo, co wszyscy, tylko idąc pod prąd - dodała Karolina Domaradzka.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.