DMX miał atak serca. Około północy z piątku na sobotę został przewieziony do szpitala White Plains w Nowym Jorku. Według TMZ, jest w stanie krytycznym.
Przedawkował narkotyki. Lekarze nie dają mu dużych szans
Raper miał przedawkować narkotyki podczas pobytu w domu. Według źródła portalu TMZ, lekarze odnotowali u pacjenta częściową aktywność mózgu. Nie dają mu jednak zbyt dużych szans na przeżycie.
DMX od wielu lat zmaga się z problemem z narkotykami. Był już na dwóch odwykach. Przez jeden z nich musiał zawiesić swoją trasę koncertową.
Legenda rapu "w stanie wegetatywnym". Muzyk planował wydać nową płytę
Raper zdobył w popularność w latach 90. Jego głęboki, chrapliwy głos i mroczne, często brutalne teksty przysporzyły mu wielu fanów. Jednym z jego najpopularniejszych utworów jest kawałek "Party Up (Up In Here)", w którym umniejsza osiągnięciom innych artystów.
Muzyk ma także bogatą policyjną kartotekę. DMX był wielokrotnie aresztowany, m.in. za posiadanie narkotyków, lekkomyślną jazdę samochodem, okrucieństwo wobec zwierząt i niepłacenie alimentów. Ostatni raz wyszedł na wolność w 2019 po odbyciu kary roku więzienia za oszustwa podatkowe.
W trakcie pobytu za kratkami miał pisać nowe teksty. Zapowiadał, że chce niedługo wydać kolejny album.
Czytaj także: Wpadka "Super Expressu". Pomylili przestępcę z raperem
Obejrzyj także: Kanye West traci nad sobą kontrolę? Jego zachowanie niepokoi