Doda od kilku dni przebywa w Tajlandii, gdzie ładuje baterie przed kolejnymi koncertami w ramach trasy Aquaria Tour.
Artystka do sieci wrzuciła wideo, na którym pokazała się w różowym bikini. Z pewnością sprawiło jej wiele kłopotu, gdyż ma sporo sznureczków.
Wiem, że zniknęłam ostatnio, ale byłam na 4 wyspach, miałam dużo przygód i zero chęci na telefon. Pozdrawiam was z pięknego hotelu w Phuket - napisała w sieci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Doda pokazała się w bikini. Fala hejtu
W komentarzach pod postem rozpętała się burza. Uwagę internautów zwrócił nie tylko kostium, ale figura artystki.
Czytaj również: A jednak? Doda została przyłapana
"I wszytko pięknie, jakby nie te cy**. Bardzo nie fajnie to wyglada", "Doda okropny masz ten biust", "Dodzia, za sucho tu wyglądasz, jak kościotrup na rynnie!", "Niekorzystny kostium. Zwłaszcza góra", "Ten sztuczny biust kompletnie nie pasuje do tak chudej sylwetki... Wygląda to karykaturalnie" - pisali.
Część internautów stanęła w obronie piosenkarki. "Szczupła - źle. Otyła - źle. Brak pupy - źle. Duża pupa - źle. Małe piersi - źle. Duże piersi - źle. Zmarszczki - źle. Botoks - źle. Babki zastanowicie się najpierw jak wy wyglądacie i w sumie na tym zakończcie, bo to nie wasz interes kto jak wygląda - byleby czuł się sam ze sobą dobrze" - czytamy.
Dodajmy, że Dodzie na wakacjach towarzyszy jej ukochany.