W sierpniu Dominika Gwit przekazała wspaniałe informacje. Celebrytka publicznie oznajmiła, że spodziewa się dziecka. Jednocześnie wyznała, że łatwo nie było, bo cierpi na choroby immunologiczne, które mocno utrudniły zajście w ciążę. Do poczęcia doszło dopiero po kilkuletnim leczeniu.
Od czerech lat się poważnie leczę na swoje immunologiczne choroby m.in. na niepłodność, która z tych immunologicznych, bardzo ciężkich chorób, które mam, wynika (...). Walka nie jest łatwa, leczenie nie jest łatwe, przechodzę przez nie właściwie cały czas przecież, bo mój zespół metaboliczny nie zniknął i nigdy nie zniknie - zaznaczyła celebrytka na Instagramie.
Właśnie problemy zdrowotne sprawiły, że Dominika Gwit zdecydowała się na poród w państwowym szpitalu. Aktorka odrzuciła oferty prywatnych klinik, bo uznała, że one są skierowane "dla zdrowych" kobiet.
Dominika Gwit podjęła decyzję
Przez pierwsze dwa trymestry Dominika Gwit czuła się bardzo dobrze. Ani ona, ani lekarze nie widzieli potrzeby rezygnowania z pracy. Ostatnio jednak gwiazda uznała, że czas na chwilę oddechu. Za pośrednictwem Instagrama dała do zrozumienia, że trzeci trymestr daje się we znaki.
Ja dziś zaliczyłam ostatni hotelowy nocleg w trasie ze spektaklami! Zaraz jadę do Opola zagrać swoje ostatnie "Szalone Nożyczki". W sobotę zagram ostatnią "Pomoc Domową" i koniec mojej "przeddzieciowej" przygody z Teatrem. W przyszłym roku praca będzie miała już zupełnie inny wymiar. Na Scenę wrócę jak najszybciej się da , bo przecież nie umiem bez Niej żyć. Ale na razie zajmę się tym, co najważniejsze. Zagram najważniejszą rolę w swoim życiu.Od listopada zajmę się już tylko Rodziną i przygotowaniami do życia we troje Och! Czy ja to wszystko ogarnę? Wy też miałyście mętlik w głowach w 3 trymestrze? - zapytała Gwit.
Ten wpis delikatnie rozczarował jedną z internautek. "A miałam nadzieję zobaczyć jeszcze panią 6.11 w Bdg (Bydgoszczy - dop. red.)… Wszystkiego dobrego i dużo zdrowia dla Pani i maluszka" - napisała.
Przytoczony komentarz wskazuje na to, że Dominika Gwit planowała przejście na urlop nieco później. Najwidoczniej uznała, że już teraz warto mocniej skupić się na sobie i na dziecku.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.