Za sprawą mediów społecznościowych dziennikarka i projektantka wnętrz Dorota Szelągowska podzieliła się z internautami odważnym zdjęciem.
Jakby co wykorzystuję własne c...i w celu atencyjnym, bo podobno podpisy pod zdjęciami są nieważne, ale liczę, że się komuś ześlizgnie wzrok - napisała.
Na opublikowanym w sieci zdjęciu córka Katarzyny Grocholi leży na plaży na wyspie Ko Mak i zakrywa dłońmi swoje nagie piersi. Jednak zdjęcie nie jest najważniejsze, a jego opis.
Czytaj więcej: Porażające wyznanie gwiazdy. Pisze o najgorszym
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Chcę Ci powiedzieć, że to się kończy"
Swoim wpisem Dorota Szelągowska chciała zwrócić uwagę na poważny problem, z którym miała do czynienia przez wiele lat.
Gdy 20 lat temu nerwica lękowa i ataki paniki sprawiły, że przestałam wychodzić z domu, szukałam jakiejkolwiek iskierki nadziei, że to się może skończyć. Wszędzie szukałam. I było średnio z efektami. Po to te c...i i po to to piszę. Bo jeśli dotrze to, do choć jednej osoby, która myśli, że z tego nie ma wyjścia, to warto - napisała.
Więc jeśli jesteś właśnie w podobnym stanie, to chcę Ci powiedzieć, że to się kończy, można z tego wyjść, może być lepiej. Po prostu, że jest nadzieja. Gdyby ktoś te dwadzieścia lat temu powiedział mi, że kiedykolwiek będę leżeć na maleńkiej tajskiej wyspie - nie uwierzyłabym. Zresztą nie uwierzyłabym też, że pojadę pociągiem do Krakowa, albo autobusem do centrum. Wyjdę z psem, pójdę do sklepu…. - dodała.
Czytaj również: Poszła do hotelu z 65-latkiem. Tak zareagowała obsługa
"Jestem mega szczęśliwa"
W koleje części wpisu dziennikarka przyznała, że kiedyś każdy jej ruch i każda aktywność były ogromnym wysiłkiem oraz lękiem.
Jeszcze dwa lata temu na myśl o tym, że gdzieś polecę samolotem robiło mi się słabo - przyznała Dorota Szelągowska.
Teraz śmigam. Nadrabiam. Czasem ostrożnie, czasem mniej, potykam się, ale jestem mega szczęśliwa. Bywam - i to jest ok. Dzięki ciężkiej pracy nad sobą. I zaufajcie mi, tego nie załatwia ani bycie córką sławnej pisarki, byłą żoną znanego muzyka, ani kasa czy liczba followersów na ig. Jedyną drogą jest dobra terapia i odpowiednio dobrane leki. No i tak sobie wczoraj pomyślałam, że może jest tu ktoś, kto potrzebuje przeczytać takie słowa. Trzymam za Ciebie kciuki - dodała.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.