Katarzyna Dowbor razem z ekipą programu "Nasz nowy dom" aż od 10 lat odmienia życia Polaków. Modernizowane są domy rodzin, które mieszkają w koszmarnych warunkach. Nierzadko są one wręcz zagrożeniem dla zdrowia i życia.
Prywatnie Dowbor również pasjonuje się remontami. Wyremontowała i urządziła aż siedem kolejnych swoich domów!
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Teraz w rozmowie z Pomponikiem ujawniła, że oglądała "Dom nie do poznania". Jest to amerykański kuzyn "Naszego nowego domu".
Zanim się dowiedziałam, że taki program, jak "Nasz nowy dom" prowadzić, zanim zabraliśmy się za realizację tego formatu, to oglądałam, bo ja w ogóle uwielbiam urządzać domy, mieszkania, oglądałam tę amerykańską wersję, bo po prostu lubię. Ja nie pójdę do sklepu kupić sobie sukienki, tylko pójdę kupić sobie jakiś mebel kolejny, bo to jest moja pasja, moja przyjemność, kocham to robić - podkreśliła gwiazda.
Czytaj także: Ekspert z Ibizy spojrzał na Szydło. Nie ma wątpliwości
Katarzyna Dowbor wprost o amerykańskiej wersji "Naszego nowego domu"
W przypadku "Naszego nowego domu" obowiązują ściśle określone przepisy. Na remont musi wystarczyć tylko pięć dni. Odpadają remonty domów powyżej 120 mkw., z wadami konstrukcyjnymi czy też o niepewnych fundamentach. Dowbor spostrzegła, że w wersji z USA takich ograniczeń nie ma. To może generować problemy, choćby w postaci zostawienia uczestników z gigantycznymi opłatami.
Myślę, że troszkę to było po amerykańsku: z rozmachem, żeby to bardzo ładnie na obrazku wyglądało, natomiast potem zaczyna się problem. Po tych latach widzę, że z jednej strony remontujemy dom, ale z drugiej strony musimy zmienić sposób myślenia, mentalność musimy wytłumaczyć, że są rzeczy, które lepiej odpuścić, bo w inne rzeczy warto zainwestować. Myślę, że w tym amerykańskim formacie brakowało takiego pochylenia się nad tymi rodzinami. Tak nie po polsku… - podsumowała.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.