Restauracja Roberta Lewandowskiego NINE's Restaurant & Sports Bar została otwarta dwa miesiące temu. Lokal cieszy się sporym uznaniem. Odwiedzają go między innymi celebryci.
Tym razem u "Lewego" pojawił się Maciej Dowbor. Po wizycie w lokalu chwycił za telefon i zaczął opisywać swoje odczucia.
Chciałbym powiedzieć, że jestem bardzo zawiedziony, bo chciałem przyjść i przywitać się z gospodarzem tego miejsca, a niestety Robert Lewandowski nie wyszedł do mnie. Nie przyniósł mi ani przystawek, ani nawet piwa, które sobie zamówiłem - wyznał Dowbor.
Czytaj także: Owocowa mikstura. Spróbujesz?
Maciej Dowbor: Są jakieś granice
Później kontynuował wywód. - Ja wszystko rozumiem - no, ale są jakieś granice, nie może być tak, że gospodarz nie chce się pojawić. Ja tu specjalnie tylko z tego powodu przyjechałem - dodał.
Maciej Dowbor odniósł się również do gali Złotej Piłki. - Powodzenia, Robert. Jeszcze raz gratulacje za zajęcie drugiego miejsca - podkreślił.
Jego wypowiedzi na temat wizyty w restauracji ewidentnie miały żartobliwy charakter. Zresztą takie żarty w kontekście lokalu "Lewego" pojawiają się regularnie.
Czytaj także: Hiszpania. "Deszcz" martwych ptaków pod szpitalem
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.