Stanisław Mikulski dał się poznać publiczności w 1956 roku. Wówczas reżyser Andrzej Wajda powierzył mu jedną z głównych ról w filmie pt. "Kanał". Z kolei w 1965 roku aktor wcielał się w kultowego Hansa Klossa w spektaklach Teatru Telewizji. Od 1967 roku grał tę samą postać w serialu telewizyjnym "Stawka większa niż życie".
Każdy w napięciu śledził losy polskiego agenta Stanisława Kolickiego, który przenika do niemieckiej Abwehry i jako porucznik, a potem kapitan Hans Kloss, przekazuje radzieckiemu wywiadowi najskrytsze tajemnice III Rzeszy - czytamy na "SE.pl".
Czytaj więcej: Banasiuk o "Różyczce 2". Mówi o niezgodzie w narodzie
Dramat Stanisława Mikulskiego. Jego synowie zmarli zaraz po porodzie
Choć na polu zawodowym Mikulski osiągał liczne sukcesy, to w życiu prywatnym nie miał już tyle szczęścia. Jego pierwsze małżeństwo z Wandą Mikulską rozpadło się. To z nią doczekał się syna Piotra.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na planie serialu "Stawka większa niż życie" w 1968 roku aktor poznał swoją drugą żonę - kostiumografkę Jadwigę Rutkiewicz - Mikulską. Dwa lata później para stanęła na ślubnym kobiercu. Niestety, okrutny los nie szczędził im tragedii. Stracili dwoje dzieci.
Dwa lata po ślubie na świat przyszedł ich syn Bartłomiej, który żył zaledwie kilka godzin. Półtora roku później urodził się Grzegorz, ale i on zmarł kilka godzin po porodzie - podaje "Se.pl".
Jakiś czas później okazało się, że chłopcy odeszli z tego świata przez podstępną chorobę układu limfatycznego, na którą cierpiała partnerka gwiazdora.
"Moja żona Jadwiga zaczęła chorować w połowie lat siedemdziesiątych. Nie mogła urodzić zdrowych dzieci. O samej chorobie dowiedzieliśmy się później, łącząc ją z wydarzeniami z porodówki. Nazywała się ziarnica" - podawał Mikulski w 2012 r. w swojej autobiografii "Niechętnie o sobie".
Jadwiga Mikulska zmarła w wieku zaledwie 47 lat. Aktor do końca dzielnie się nią opiekował. W 1988 roku mężczyzna przeniósł się do Moskwy, gdzie pracował jako dyrektor Ośrodka Informacji i Kultury Polskiej.
Tam poznał muzykolożkę Małgorzatę Błoch-Wiśniewską. Była ona trzecią i zarazem ostatnią żoną Mikulskiego. Rozłączyła ich śmierć aktora w 2014 roku.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.