Prawie każdy chciałby "zarobić, ale się nie narobić". Osób chętnych, by sięgnąć po duże pieniądze, jest z pewnością wiele. Jednak jak to w życiu bywa, nie zawsze mamy z górki.
Są wśród nas takie jednostki, którym spore pieniądze przynoszą niecodzienne profesje. Tak właśnie jest w przypadku słynnego wróżbity Macieja czy jasnowidza Krzysztofa Jackowskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
Okazuje się, że obaj panowie dzięki swojej "pracy", polegającej na przepowiadaniu przyszłości, zarabiają przyzwoite kwoty. Ile trzeba przeznaczyć, jeśli chce się skorzystać z ich usług? Ceny znacznie przewyższają te, które biorą lekarze specjaliści za prywatne wizyty.
Wysokie stawki u wróżbity Macieja
Maciej Skrzątek to najpopularniejszy polski wróżbita. Zasłynął dzięki występom w programach o tematyce ezoterycznej, emitowanych w stacji TVN. Mężczyzna prowadzi własną działalność, w ramach której oferuje usługi ezoteryczne i rozmaite rytuały, a cennik jest podany na jego oficjalnej stronie.
Na 15 minut konsultacji trzeba przeznaczyć 250 złotych. Osoby, które nie chcą czekać, mogą skorzystać z opcji pierwszeństwa i półgodzinnej konsultacji, która kosztuje 1500 zł. Omówienie horoskopu to 600 złotych. Trwa niecałą godzinę. Za rytuały uwalniające od klątwy, uroku czy złorzeczenia wróżbita liczy sobie 650 złotych. Jeśli marzą nam się z kolei lepsze finanse czy znalezienie miłości, możemy wykupić rytuał. Jego cena to aż 850 zł.
Jasnowidz Jackowski mówi o swoich zarobkach
Krzysztof Jackowski z kolei angażuje się w najtrudniejsze kryminalne sprawy, takie jak zaginięcie Iwony Wieczorek czy zabójstwo Madzi z Sosnowca. Sam zainteresowany twierdzi jednak, że nie zarabia kokosów na nieszczęściu innych ludzi.
Nie dorobiłem się żadnego materialnego majątku. Mieszkamy w starej kamienicy. Mieszkanie nieustannie remontujemy. Jeżdżę 19-letnim mercedesem. Ale niczego nie żałuję i nie myślę o bogaceniu się. Nie lubię też kredytów i ich nie zaciągam. Wolałbym brukiew jeść, niż żyć z bankowych pieniędzy. Przez trzydzieści lat mojej pracy odnalazłem blisko 700 ciał. Większość za 200 złotych. Czy to wygórowana cena? - wyznał Krzysztof Jackowski w rozmowie z portalem "Planeta".
Chcielibyście tyle zarabiać? A może waszym zdaniem to normalne stawki za tego typu pracę? Podzielcie się opiniami w sekcji komentarzy.
Karolina Sobocińska, dziennikarka o2.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.