W ostatnim czasie w "Dzień dobry TVN" zaszły spore personalne zmiany. Po tym, jak z TVN odeszła Justyna Pochanke, jej miejsce w "Faktach" zajął Piotr Kraśko, odchodząc z porannego show. W ślad za swoim telewizyjnym partnerem odeszła Kinga Rusin. Ich miejsce w gronie gospodarzy zajęły Ewa Drzyzga i Agnieszka Woźniak-Starak.
Dla tej ostatniej to powrót na antenę po rocznej przerwie spowodowanej tragiczną śmiercią męża. Dla Drzyzgi to wielka szansa, by znów znaleźć się na pierwszym planie, po tym jak zapowiedziano koniec jej programu "36,6" po ósmym, emitowanym obecnie sezonie.
Jak nowe prowadzące wypadły na ekranie? Zaczęły od krótkiego przypomnienia, że kobiecy duet już w przeszłości pracował w "Dzień dobry TVN".
Moi drodzy, to jest taki moment, kiedy możemy powiedzieć, że duet żeński po raz drugi pojawił się w 15-letniej historii "Dzień dobry TVN - rozpoczęła program Ewa Drzyzga.
Przypomnijmy, że w 2005 roku w śniadaniowym show TVN pracowały razem Magda Mołek i Jolanta Pieńkowska. Po latach zdecydowano się wrócić do tej koncepcji.
Ten duet żeński wypełni wam czas bardzo ciekawymi tematami. Coś czuję, że będziemy sypały żartami jak z rękawa - zapewniła Agnieszka Woźniak-Starak i o dziwo już nie zgodziła się z tym stwierdzeniem jej telewizyjna partnerka.
No nie, zrobimy tak, żeby było miło, będziemy ciekawi naszych gości - wyjaśniła.
Czy to drobne nieporozumienie oznacza, że dziennikarki mają różne wizje prowadzenia programu śniadaniowego? Czas pokaże, jak się dogadują i jak oceniają je widzowie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.