Od kilku dni polski Internet żyje obrzydliwą aferą, jakiej wśród rodzimych influencerów jeszcze nie było. Wszystko zaczęło się od wtorkowego filmu Sylwestra Wardęgi, w którym youtuber pokazał obrzydliwe wiadomości, jakie youtubowi twórcy kierowali do dziewczyn poniżej 15. roku życia.
Wardęga pracował nad tym filmem wiele tygodni, aby dotrzeć do osób, które mogą mieć związek z tą sprawą. Początkowo panowała zmowa milczenia, jednak jak przyznał w materiale, po pewnym czasie mur się skruszył i dziewczyny zgodziły się na zeznania.
Czytaj także: Tragedia w Warszawie. Znaleziono zwłoki mężczyzny
W tym materiale na światło dzienne wyjdą wyniki śledztwa, nad którym pracowaliśmy od kilku tygodni razem z Konopskim. Sprawa została zgłoszona do odpowiednich służb. O zajściach latami wiedziało w mniejszym lub większym stopniu wielu twórców skupionych wokół gry Minecraft - podkreślał Wardęga.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W filmie Wardęgi obnażone zostało zachowanie słynnego twórcy Stuu. Zamieszani w aferę mieli być także Marcin Dubiel, czyli były przyjaciel Stuarta Burtona oraz Marcin "Boxdel" Baron.
Dubiel atakuje Wardęgę!
Pierwszy z nich już odniósł się do zarzutów stawianych przez Wardęgę. W specjalnym oświadczeniu w zdecydowany sposób odciął się od byłego przyjaciela.
Brzydzę się każdą osobą, która kiedykolwiek sprawiła krzywdę dziecku. Chcę, żeby to wybrzmiało - kompletnie odcinam się od Stuarta i wszystkich jego wstrętnych zachowań. Owszem, przez wiele lat byliśmy przyjaciółmi. Natomiast nie patrzyłem nigdy w jego telefon i nie miałem prawa wiedzieć, co pisze do innych ludzi - rozpoczął Dubiel.
Potem twórca, który pisał do małoletnich dziewczyn oskarżył... Sylwestra Wardęgę o manipulacje. Przyznał także, że zamierza wystąpić na drogę sądową.
Reprezentująca mnie kancelaria w dniu dzisiejszym skierowała do sądu karnego prywatny akt oskarżenia przeciwko Sylwestrowi Wardędze. Ten materiał to czysta manipulacja, czego dowodzi 13-stronicowy akt oskarżenia - dodaje.
Jak przyznał Dubiel, wystąpił na drogę karną, gdyż chce rozmawiać o faktach i dowodach, a nie zmanipulowanych i wyrwanych z kontekstu fragmentach rozmów z czasów, gdy miał 18 lat.
W komentarzach widzowie nie zostawili na Dubielu suchej nitki. Internauci są zgodni, że influcener jest winny i powinna go spotkać za to kara.
Jako jego przyjaciel i gdy dobrze każdy wie, Że byłeś świadomy tego co robił Stuu (nie wypieraj się już bo jest to żałosne). Stawałeś w jego obronie, żeby nie wyszło jaki jesteś. Gdy wszystko wyszło, zostawiasz swojego "przyjaciela" samego, żeby jak najbardziej oczyścić się z zarzutów - podkreśla internauta.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.