Jagger nie chwali się stanem konta, wartością nieruchomości i innych inwestycji. Ale szacuje się, że 80-letni wokalista mógł zgromadzić fortunę rzędu pół miliarda dolarów. Ojciec ósemki dzieci, które ma z pięcioma kobietami, został zapytany niedawno w wywiadzie, czy to właśnie potomkowie będą multimilionerami po jego śmierci.
Dzieci nie potrzebują 500 mln dol., by dobrze żyć. Daj spokój - odparł dziennikarzowi z rozbrajającą szczerością.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dzieci Jaggera mają od 7 do 53 lat. Kilka jego córek zrobiło karierę w świecie mody, więc nie muszą się martwić o przyszłość. Wokalista The Rolling Stones co prawda nie zapowiedział, że dzieci (ma też pięcioro wnucząt i trzy prawnuki) nie będą uwzględnione w testamencie. Ale zasugerował, że będzie chciał swoim pieniędzmi wesprzeć bardziej potrzebujących. Jagger stwierdził bowiem, że za 500 mln dol. "można zrobić dla świata coś dobrego".
Mick Jagger nie jest jedyną gwiazdą, która nie chce rozpuszczać swoich dzieci gigantycznymi pieniędzmi. Swego czasu Daniel Craig zapowiedział, że jego miliony na pewno nie trafią do rodziny. Gordon Ramsey chce pomóc dzieciom w kupnie mieszkania, finansując 25 proc. nieruchomości. Z kolei Jackie Chan, który dorobił się setek milionów dolarów, nie przepisze ich w spadku swojemu jedynemu synowi.
Jeśli będzie potrafił, to zarobi własne pieniądze. Jeśli nie, to po prostu zmarnuje moje - powiedział Jackie Chan w jednym z wywiadów.
Zobacz także: Koszmarne plotki o Jungowskiej. Już wszystko jasne
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.