Edyta Pazura jakiś czas temu postanowiła odpocząć od szarugi za oknem i zaplanowała wakacje. Z tym że do odpoczynku na Malediwach nie doszło, bo celebrytka zachorowała na koronawirusa.
Następnie sporo czasu dokuczały jej skutki uboczne COVID-19. Przyszło jej się zmierzyć się m.in. długo odczuwalnym dużym bólem zatok. Dodatkowo żona Cezarego Pazury schudła 4 kilogramy.
Ale wreszcie się udało! Wraz z całą rodziną wybrała się do luksusowego hotelu Diamonds Thudfushi Beach and Water Willas. Wynajęcie takiej willi na jedną noc to koszt 6599 zł. Na bogato!
Rozgrzała fanów do czerwoności
Ale fani nie zzielenieli z zazdrości. A wszystko przez to, że celebrytka, spamując zdjęciami z wypoczynku... rozgrzała ich do czerwoności.
Wszystko za sprawą perfekcyjnej figury. Edyta prezentuje się bowiem jak modelka! A fani... pieją z zachwytu.
Bosz jakie ciało, cudnie prawdziwa - pisze jedna z użytkowniczek Instagrama.
Ale figura - wtóruje druga.
Trzeba przyznać, że Pazura na nadmiar kilogramów nie narzeka. I teraz ciężko się zdecydować - podziwiać jej sylwetkę, czy jednak widoki w tle...
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.