Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki | 
aktualizacja 

Elżbieta Jaworowicz poszła do szarlatana. "Centrum miłości bożej"

9

Tego w "Sprawie dla reportera" jeszcze nie było. W programie Elżbiety Jaworowicz pokazano historię o zatraceniu się w "leczeniu" u szarlatana. Oszust kazał kobiecie ubierać się w obcisłe leginsy i "wypędzać diabła" z chorego dziecka. Skutki były dramatyczne - nie tylko dla niej.

Elżbieta Jaworowicz poszła do szarlatana. "Centrum miłości bożej"
Elżbieta Jaworowicz poszła do szarlatana. Dramatyczna historia w "Sprawie dla reportera" (kadry z programu "Sprawa dla reportera", prod. TVP, wyd. 2024 r., TVP VOD (dostęp 05.06.2024))

W 949. odcinku "Sprawy dla reportera" Elżbieta Jaworowicz w studiu gościła pana Sebastiana. Jego była żona zaczęła chodzić na wizyty do "cudotwórcy", który chciał wyleczyć nie tylko ją, ale także jej dzieci.

Szarlatan uważał, ze chorego na cukrzycę chłopca można ratować energią boską i należy odstawić insulinę. Kobieta bezrefleksyjnie zastosowała się do wytycznych, do których należało też pojenie małoletniego dziwnymi miksturami, by "wypędzić z niego diabła". Te działania doprowadziły niemal do śmierci.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Pasja jest kobietą". Ta Typiara podbija sieć. "Sąsiadki jeszcze ze mną rozmawiają"

Żona pana Sebastiana obiecywała mu, że nie będzie więcej korzystać z porad oszusta, jednak szybko okazało się, że nie wywiązywała się z danego słowa. Gdy mężczyzna dał jej kolejną szansę, nagle uciekła z domu. Razem z dwójką dzieci i 280 tysiącami złotych, które wyjęła z ich wspólnego konta.

"Sprawa dla reportera". Kobieta uciekła z dziećmi i pieniędzmi

Elżbieta Jaworowicz postanowiła osobiście udać się do feralnego gabinetu. Niestety, nie zastała nikogo na miejscu. Z udostępnionych jej dokumentów wyczytała za to interesujące spostrzeżenie. Czarokleta jest przekonany, że pod lewym obojczykiem mieści się "centrum miłości bożej".

Goszczący w studiu pan Sebastian w dalszej części spotkania opowiedział, że jego eksmałżonka w poprzednich latach leczyła się psychiatrycznie. Za namową księgowej poddała się refleksologii. Pseudonaukowiec namówił ją, by zaprzestała przyjmowania leków poprawiających jej nastrój. Skutki każdej z takich sesji (koszt od 150 do 300 zł) były opłakane.

Mówiła do mnie, że jest Ewą, a ja jestem Adamem. My musimy ludzkość uratować. (...) I przyszłość przewidywał, żona łączyła się z nim telepatycznie - przytoczył.
Niejednokrotnie miewał kontakty pozawerbalne z istotami nieżyjącymi, czy z tamtego świata - dodał znajomy poszkodowanego.

Zmartwiony gość podkreślał, że szarlatan z zawodu jest spawaczem, ma też za sobą epizod jako świadek Jehowy. Nie to spędzało mu sen z powiek. Zamierza zrobić wszystko, by odzyskać dzieci. Sąd stanął po jego stronie.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
To odróżnia Ronaldo od Messiego. Laureat Złotej Piłki wskazał szczegół
Robert Lewandowski idzie po Złotą Piłkę? Znany portal pokazał swój ranking
Białoruska propaganda straszy Polską. "Demony chcą przejąć Białoruś"
Świebodzin zdetronizowany. Nowy pomnik Jezusa będzie dużo wyższy
Pożar Biedronki. Sklep niemal doszczętnie spłonął
Groźna sytuacja na pokładzie samolotu. Ursula von der Leyen udzieliła pierwszej pomocy pasażerowi
Uchodzi za znienawidzonego. Jest lepszy niż kiedykolwiek wcześniej
Idealne do smażenia i do kanapek. Przepis na masło klarowane
Oburzyły ją seks-gadżety w chińskim sklepie. Mieszkanka Gdańska prosi o interwencję
Kosmiczna kwota. Tyle Rafael Nadal zarobił na kortach
Mają polskie korzenie. Będą kanonizowani. Papież podjął decyzję
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić