W 949. odcinku "Sprawy dla reportera" Elżbieta Jaworowicz w studiu gościła pana Sebastiana. Jego była żona zaczęła chodzić na wizyty do "cudotwórcy", który chciał wyleczyć nie tylko ją, ale także jej dzieci.
Szarlatan uważał, ze chorego na cukrzycę chłopca można ratować energią boską i należy odstawić insulinę. Kobieta bezrefleksyjnie zastosowała się do wytycznych, do których należało też pojenie małoletniego dziwnymi miksturami, by "wypędzić z niego diabła". Te działania doprowadziły niemal do śmierci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Żona pana Sebastiana obiecywała mu, że nie będzie więcej korzystać z porad oszusta, jednak szybko okazało się, że nie wywiązywała się z danego słowa. Gdy mężczyzna dał jej kolejną szansę, nagle uciekła z domu. Razem z dwójką dzieci i 280 tysiącami złotych, które wyjęła z ich wspólnego konta.
"Sprawa dla reportera". Kobieta uciekła z dziećmi i pieniędzmi
Elżbieta Jaworowicz postanowiła osobiście udać się do feralnego gabinetu. Niestety, nie zastała nikogo na miejscu. Z udostępnionych jej dokumentów wyczytała za to interesujące spostrzeżenie. Czarokleta jest przekonany, że pod lewym obojczykiem mieści się "centrum miłości bożej".
Czytaj też: Śmierć kobiet w Kargowej. Mieszkańcy są wściekli
Goszczący w studiu pan Sebastian w dalszej części spotkania opowiedział, że jego eksmałżonka w poprzednich latach leczyła się psychiatrycznie. Za namową księgowej poddała się refleksologii. Pseudonaukowiec namówił ją, by zaprzestała przyjmowania leków poprawiających jej nastrój. Skutki każdej z takich sesji (koszt od 150 do 300 zł) były opłakane.
Mówiła do mnie, że jest Ewą, a ja jestem Adamem. My musimy ludzkość uratować. (...) I przyszłość przewidywał, żona łączyła się z nim telepatycznie - przytoczył.
Niejednokrotnie miewał kontakty pozawerbalne z istotami nieżyjącymi, czy z tamtego świata - dodał znajomy poszkodowanego.
Zmartwiony gość podkreślał, że szarlatan z zawodu jest spawaczem, ma też za sobą epizod jako świadek Jehowy. Nie to spędzało mu sen z powiek. Zamierza zrobić wszystko, by odzyskać dzieci. Sąd stanął po jego stronie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.