Elżbieta Romanowska wyrasta na największą gwiazdę TVP. Nie dość, że na koncie ma występy w serialach "Ranczo" i "Ojciec Mateusz", to jeszcze od kilku tygodni prowadzi show "Anything Goes. Ale jazda!". Warto dodać, że praca na planie tej ostatniej produkcji wymaga od niej nie lada sprawności. Nic więc dziwnego, że gdy tylko aktorka zdjęła gips (w październiku uległa nieszczęśliwemu wypadkowi, w wyniku którego złamała rękę), poczuła nieopisaną ulgę i radość.
W październiku uległa nieszczęśliwemu wypadkowi
Ostatnio Romanowska opublikowała na swoim profilu na Instagramie zdjęcie z napojem w puszce w dłoni. Na wstępie wytłumaczyła, że nie jest to żadna reklama produktu, ale przykład na to, jak wygląda szczęśliwy człowiek. "Człowiek, który ucieszył się, bo udało mu się samodzielnie podnieść puszkę i napić! Ktoś powie: też mi wyczyn... Otóż dla mnie to jest wyczyn, dziś po 7,5 tygodniach nareszcie zdjęto mi ortezę!" - wyjaśniła.
Czytaj także: Wiktoria Gąsiewska sporo odsłoniła. Fani zachwyceni
"Pierwszy krok zrobiony by wrócić do normalnego funkcjonowania. Pierwszy z wielu, które jeszcze przede mną. Będzie to długo ( trwająca nawet 6 miesięcy ), bolesna i ciężka droga" - dodała Romanowska.
Nie pozostaje nam zatem nic innego, jak życzyć szybkiego powrotu do zdrowia!
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.