Zenon Martyniuk to niekwestionowany król disco polo. Muzyk zyskał ogromną popularność dzięki takim hitom jak "Przez twe oczy zielone" czy "Przekorny los". Za sławą z reguły idą też ogromne pieniądze i tak też było w tym przypadku.
Ulubieniec Polaków jest zapobiegliwy i nie ma zamiaru podzielić losu innych polskich artystów. Niektórzy z nich narzekają na głodowe emerytury. Martyniuk tymczasem już teraz odkłada pieniądze na swoje konto emerytalne.
Przezorny zawsze ubezpieczony
Jak podaje "Super Express", Martyniuk każdego miesiąca opłaca składkę w wysokości 4 tys. złotych. Zwykle pracodawcy na ten cel przekazują do tysiąca złotych. Zenek może więc liczyć, że jego emerytura przekroczy 5 tys. zł.
Jeśli wziąć pod uwagę fakt, że waloryzacja rent i emerytur ciągle rośnie, może ona być jeszcze większa. To doskonała decyzja ze strony Martyniuka.
Artysta zapewne wziął sobie do serca rady kolegów i koleżanek z show-biznesu. W mediach głośno jest o ich niezwykle niskich świadczeniach. Na przykład Alicja Majewska "może pochwalić się" około tysiącem złotych miesięcznie, a emerytura Karola Strasburgera to kwota nie wyższa niż 2 tysiące złotych.
Zenek Martyniuk to frontman grupy "Akcent". Z zespołem wydał 15 albumów studyjnych. Użyczył wizerunku napojowi energetyzującemu "Zenek Energy Drink", który został stworzony w 2017 przez warszawską spółkę Just Food Polska. Zagrał też samego siebie w trzech produkcjach - "Miszmasz, czyli kogel mogel 3", "Zenek" i "Lombard. Życie pod zastaw".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.