To, co działo się ostatnio na Instagramie Esmeraldy Godlewskiej, wzbudziło niepokój fanów. W kontrowersyjnych relacjach uderzała w siostrę Magdalenę, a nieco później opublikowała własny nekrolog. Niektórzy uznali, że to forma wołania o pomoc.
Następnie Magdalena pokazała w sieci nagranie z interwencji policji w domu jej siostry. "Żyje... możecie iść spać spokojnie, ja też spróbuję, chociaż serce mam wyrwane" - poinformowała jednocześnie.
Później wydała obszerne oświadczenie, w którym odniosła się do zaistniałej sytuacji. "Szanowni Państwo, wczorajsza sytuacja z moją siostrą Esmeraldą w roli głównej odbiła się szerokim echem w social mediach. Jestem zła - chciałabym się skonfrontować z całą masą nieprawdziwych oskarżeń i skomentować 'piłaś - nie jedź'..." - napisała Magda Godlewska.
Jestem przerażona i smutna, bo za tymi przykrymi słowami słychać krzyk o pomoc. Moja siostra jest chora i potrzebuje pomocy. Nie będę się odnosiła do słów mojej siostry. Wystarczy już tego smutnego przedstawienia, a nie o to chodzi, aby udowadniać, że się nie jest wielbłądem. Oczywiście - podejmę kroki w celu uzdrowienia całej sytuacji - dodała.
Magda Godlewska: przeżywamy bardzo trudne chwile
Teraz Magda zdradziła, że Esmeralda trafiła do kliniki psychiatrycznej. - Moja siostra obecnie przebywa w klinice psychiatrycznej, by poradzić sobie z wszystkimi ciężkimi uzależnieniami od leków psychotropowych i alkoholu. Z rodziną przeżywamy bardzo trudne chwile, ponieważ jednak są to kwestie rodzinne, nie chcemy tego komentować i prosimy o uszanowanie prywatności, oraz zaprzestanie wysyłania prywatnych wiadomości - przekazała na Instagramie.
Czytaj także: "Umiera na oczach całego świata". Apel do papieża Franciszka
Później zaczęła cytować Pismo Święte. Zapowiedziała również, że nigdy nie przestanie kochać swojej siostry.
Wtedy Piotr zbliżył się do Niego i zapytał: «Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy?» Jezus mu odrzekł: «Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy» - czytamy na Instagramie Magdy Godlewskiej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.