Ewa Bem udzieliła wywiadu dla Polskiego Radia Dwójka. Piosenkarka cztery lata temu zdecydowała się na zakończenie kariery. Bem nie ukrywała, że zdecydowała się na tak ostateczny krok ze względu na śmierć swojej córki Pameli.
Przeczytaj także: Pechowe selfie. Stalker namierzył piosenkarkę poprzez odbicie w jej oczach na zdjęciu
Ewa Bem wspomina ukochaną córkę
Pamela Bem-Niedziałek w chwili śmierci miała zaledwie 39 lat. U dziennikarki dwa lata wcześniej zdiagnozowano glejaka mózgu. Bem-Niedziałek osierociła dwoje dzieci.
Przeczytaj także: Aubrey O'Day upokorzona w samolocie. "Kazali mi się rozebrać"
Ewa Bem przyznała w wywiadzie, że śmierć córki była dla niej głębokim wstrząsem. Trauma okazała się na tyle głęboka, że piosenkarka nie wyobraża sobie powrotu do pracy. Jednocześnie nie wyklucza takiej ewentualności w przyszłości, ponieważ tęskni za swoimi fanami oraz kontaktem ze współpracownikami.
Tak się wydarzyło okrutnie w moim życiu, że odeszła nasza córka, Pamela. To już było cztery lata temu. (...) Ale ogromnie brakuje mi publiczności, kontaktu z muzykami, tworzenia na scenie, to jest coś niepowtarzalnego, czego nie da się niczym zastąpić – wyjaśniła Ewa Bem w wywiadzie dla Polskiego Radia Dwójka.
Przeczytaj także: Margaret: Mam ponad 10 tatuaży. Jedne coś znaczą, inne to efekt imprezy
Piosenkarka potwierdziła, że regularnie dostaje zapytania o powrót do pracy. Przedstawiają je zarówno osoby z branży muzycznej, jak i stęsknieni fani.
Wewnętrznie się bardzo obkurczyłam po śmierci córki, to mi nie pozwala jeszcze na jakieś stanowcze działania, choć oczywiście namawiają mnie, cały czas dostaję propozycję i zapytania – przyznała Ewa Bem (Polskie Radio Dwójka).