Ewelina Kubiak jeszcze kilka miesięcy temu chwaliła się w mediach, że rozgląda się za ślubną kreacją. Uczestniczka programu "Warsaw Shore" planowała ślub z innym uczestnikiem show, Arnoldem Jabłońskim. Uczucie najwyraźniej nie wytrzymało napięcia związanego z przygotowaniem do ceremonii. Para po publicznych przepychankach na Instagramie postanowiła się rozstać.
Czytaj także: To koniec. Rozstanie znanej pary polskich celebrytów
Ewel0na długo nie pozostała singielką i od kilku tygodni rozpływa się nad nowym partnerem, Żółwiem. Mężczyzna oświadczył się celebrytce po zaledwie paru tygodniach znajomości. Związek wstąpił na kolejny etap, jakim jest zakup zwierzaka. Para nie zdecydowała się jednak na psa lub kota. W ich domu zamieszkała małpka, której nadano imię Jaś.
U mamusi najlepiej. Po jedzonku pełny brzuszek to można sobie pospać. Poznajcie nasze 2-miesięczne szczęście - napisała na Instagramie Ewelina.
Pod postem celebrytki pojawiło się mnóstwo komentarzy, w których jej obserwatorzy mocno krytykują wybór domowego pupila. Większość fanów podkreśla, że miejscem egzotycznej małpki z pewnością nie jest mieszkanie w bloku. Ewelina odpierając zarzuty fanów zapewniła, że małpka urodziła się w hodowli na terenie Polski. Dodała, że decyzji o kupieniu egzotycznego zwierzęcia nie podjęła "z dnia na dzień".
Do decyzji Eweliny i Żółwia odniosła się również Nadia Długosz, która związana była z kanałem BEKSY.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.