Ewelina Lisowska jakiś czas temu dała znać swoim fanom, aby nie obawiali się o muzyczną działalność swojej idolki. "Ktoś tu się burzy, że nie ma nowości... Robią się! Na dowód fotka z pracy" - pisała 31-latka, która w pocie czoła pracowała nad nowym materiałem. Tydzień później wokalistka dała znać, że nowe piosenki już się tworzą, więc teraz postanowiła odpocząć od pisania i śpiewania. Wyjechała do włoskiej Toskanii.
Wygląda na to, że czuje się tam doskonale. Pogoda dopisuje, a miejsce jest urocze. Wcześniej Lisowska zwiedzała Wenecję - i to już po raz szósty! "Zawsze miło mi się tu wraca, ale spacerki przy 30 stopniach są bardzo męczące" - podkreślała w sieci piosenkarka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z Wenecji przeniosła się do Portofino, a następnie do Toskanii, by tam pławić się w basenie i cieszyć zasłużonym odpoczynkiem.
"Marzysz o toskańskich wakacjach? To miejsce skradnie twoje serce. Pyszne jedzenie, magiczna atmosfera i cudowni właściciele" - napisała Lisowska na Instagramie.
Dodała, że lubi tam wracać. Nie dziwimy się. Krótkie wideo, na którym widać ubraną w skąpe bikini Lisowską opalającą się w basenie oraz drzewa i błękitne niebo w tle, to wystarczająca zachęta do wyjazdu.
Niestety Lisowska zablokowała możliwość komentowania wpisu, więc jej fani nie mogli komentować ani pięknego otoczenia, ani świetnej figury piosenkarki. Szkoda.
Gwiazda ma doskonałą sylwetkę i nie wstydzi się jej podkreślać. Dawniej była nieco smuklejsza, ale walka o utrzymanie figury kosztowała ją zbyt wiele. Lisowska postanowiła więc odpuścić. Postawiła na treningi i zdrowy styl życia, ale bez zbytniego liczenia kalorii.
ZOBACZ TAKŻE: Maciej ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" pokazał zdjęcie z partnerką. Miłość kwitnie!
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.