Julia Wieniawa nie schodzi ostatnio z ust wszystkich miłośników kina. Zagrała bowiem w nowym filmie Patryka Vegi "Small World".
Jedni chwalą ją za wcielenie się w postać 16-letniej ofiary handlu ludźmi. Inni z kolei twierdzą, że grała słabo i była przewidywalna.
Widziałam jakieś urywki tego filmu. Aż mną wstrząsnęło. Miałam ciarki, bo przypomniałam sobie, jak trudny był ten plan pod różnymi względami. Ale przede wszystkim ze względu na historię, która była opowiadana w tym filmie. Ponoć film jest mocny i mamy nadzieję, że pójdzie szeroko i głośno. Ludzie dowiedzą się o problemie, który jest realny. Mało kto o tym wie i mówi - mówiła Wieniawa w rozmowie z "Faktem.
Teraz Julia udostępniła zdjęcie, które można zobaczyć też na Instagramowym profilu Patryka Vegi. Leży na nim ubrana w sam szlafrok, w studiu tatuażu i z ogromnym napisem "property" czyli "własność" na nodze. Fani jednak mogą spać spokojnie. To tylko promocja filmu!
Sam Patryk Vega wydaje się być podekscytowany swoim najnowszym dziełem. Film jest już dostępny w kinach.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.