Po tym, jak w ciągu zaledwie dwóch godzin posłowie klubu Kukiz'15 zmienili zdanie w sprawie sejmowego głosowania, wylała się fala krytyki pod adresem Pawła Kukiza. Pod adresem muzyka, który kilka lata temu zaczął swoją przygodę z polityką m.in. pod hasłami walki z patologią władzy, wylała się lawina hejtu. Od Kukiza raz po raz odwracają się kolejni dawni koledzy. Wyjątkowo ostro skrytykował go m.in. Janusz Panasewicz, zapowiadając, że już nie poda mu ręki.
Czytaj także: "Żal gościa". Młynarska nie wytrzymała
Zrozumienia dla postawy Pawła Kukiza, który na skutek ostatniego głosowania stał się najbliższym współpracownikiem PiS, nie miał też Piotr Gąsowski. Na swoim Instastories poświęcił byłemu liderowi Piersi kilka wyjątkowo gorzkich słów.
Zdaniem Piotra Gąsowskiego, jedyne, co może usprawiedliwić Kukiza, to choroba psychiczna. Już na wstępie zaznaczył, że będzie bronił posła tylko wtedy, jeśli ten powie, że "zwariował i ma chwilowe zaćmienie świadomości".
Że ty to nie ty, tylko twój dwubiegunowy kuzyn… Tylko w takim przypadku będę w stanie cię usprawiedliwiać. Ale jeśli tego nie zrobisz… żal mi ciebie będzie! A historia oceni cię bezwzględnie, bo wszystko, co mogłeś… przes...ałeś! Twój były kolega Gąs – napisał gospodarz programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.