Jak informuje portal Yahoo, Gerald Castillo zmarł w czwartek 4 maja, jednak dopiero teraz wiadomość o śmierci słynnego aktora obiegła media. 90-latek miał na koncie liczne role, w tym m.in. w serialu "Szpital miejski", kultowym sitcomie "M*A*S*H" czy młodzieżowym "Byle do dzwonka".
Nie żyje Gerald Castillo. Wiemy, gdzie aktor spędził ostatnie chwile życia
Gerald Castillo zmarł w swoim domu w Houston w stanie Teksas. W ostatnim okresie życia 90-latek pozostawał podopiecznym jednego z domów opieki. Informacja o przyczynie jego śmierci nie została podana do wiadomości publicznej.
Przeczytaj także: Tyle kosztował pogrzeb Kamilka. Podano kwoty
Castillo przyszedł na świat 23 grudnia 1932 roku w Chicago w stanie Illinois. Był studentem uczelni wyższej Goodman Theatre, gdzie uczył się na kierunkach reżyseria teatralna oraz aktorstwo. Do skupienia się na karierze filmowej i telewizyjnej aktora namówił jego kolega po fachu Sherman Hemsley.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeczytaj także: Nie żyje były basista The Beatles. Chas Newby miał 81 lat
Za radą Shermana Hemsleya aktor postanowił spróbować swoich sił w Los Angeles w stanie Kalifornia. Gerald Castillo odniósł ponadprzeciętny sukces i został zaangażowany do wielu znanych produkcji. Pracował także jako reżyser teatralny na scenach "Miasta Aniołów" oraz hrabstwa Ventura, w tym w słynnym Santa Paula Theatre.
Przeczytaj także: Pogrzeb małego Kamila. Dantejskie sceny nad trumną dziecka
Gerald Castillo ożenił się z Danyą Quinn-Castillo, z którą przeżył 36 lat. Jego jedynym dzieckiem była nieżyjąca już córka Lisa Palmere. W 2012 roku aktor zdecydował się wycofać z pracy zawodowej i zamieszkał w Houston.