Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

"Głodowałeś albo żebrałeś". Problemy finansowe Drzyzgi

113

Zgodnie z powszechnie panującym mitem osoby, które są zatrudnione w mediach, nie muszą liczyć się z wydatkami. O tym, że nie nie zawsze jest to prawda, boleśnie przekonała się Ewa Drzyzga. Zdarzało się, że z braku pieniędzy na powrót do domu, sypiała w redakcji!

"Głodowałeś albo żebrałeś". Problemy finansowe Drzyzgi
Ewa Drzyzga nie zawsze cieszyła się stabilizacją finansową. W przeszłości musiała nawet prosić kolegów o jedzenie! (AKPA, Niemiec)

Ewa Drzyzga podzieliła się szczegółami na temat swoich problemów finansowych w rozmowie z "Tele Tygodniem". Kariera dziennikarki rozpoczęła się w 1991 roku, kiedy została zatrudniona w RMF FM.

Ewa Drzyzga – zarobki. Gospodyni "Rozmów w toku" nie zawsze była bogata

Mimo że Ewa Drzyzga osiągnęła sukces, znajdując zatrudnienie w ogólnopolskiej stacji radiowej, jej życie nie wyglądało kolorowo. Jako początkująca dziennikarka nie mogła liczyć na wysoką pensję i była zmuszona oszczędzać na praktycznie wszystkim.

To były czasy Fun Radio – poprzednika RMF FM. (..) Mieliśmy dyżury informacyjne. Po 22 zaczynało się pasmo muzyczne. O tej porze autobus już tam nie dojeżdżał, a my nie mieliśmy pieniędzy na taksówkę. Było oczywiste, że jakoś musimy przetrwać noc – przyznała Ewa Drzyzga ("Tele Tydzień").
Zobacz także: Zobacz też: Ewa Drzyzga: "Jeśli ktoś ma parcie na szkoło, to może się czuć zwolniony z zajęć ze mną"

Ze względu na niskie zarobki Ewa Drzyzga mogła zapomnieć o wychodzeniu na obiad do restauracji. Do pracy zabierała kanapki. Niestety, jeżeli zapomniała ich zabrać lub przygotować, była zmuszona albo czekać do powrotu do domu, albo prosić kolegów, aby podzielili się z nią własnym drugim śniadaniem.

Jeżeli nie wziąłeś kanapek z domu, to głodowałeś albo żebrałeś od kolegi – wspominała Ewa Drzyzga ("Tele Tydzień").

Ewa Drzyzga podkreśliła, że ze swojej pierwszej pracy nie wyniosła wyłącznie złych wspomnień. Dziennikarka trafiła na wspaniałą grupę współpracowników, a wspólne wymyślanie tańszych wariantów posiłków okazało się sposobem na zacieśnianie więzi.

Pamiętam nasze nocne produkcje kisielowe i wspaniałe bułeczki. W tych surwiwalowych warunkach tworzyła się wspólnota – podsumowała Ewa Drzyzga ("Tele Tydzień").
Autor: EKO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Nietypowy widok w lesie. "Natura potrafi zaskakiwać"
Dwie rosyjskie rafinerie bez ropy? Skuteczny atak Ukrainy
Myje się dwa razy w tygodniu. "Mam obawy, że brzydko pachnę"
Robert Karaś będzie reprezentować azjatycki kraj. "Zrobię to z dumą"
Wjechał na oblodzone jezioro. Auto utknęło na środku
Poruszające sceny. Tak dzieci pożegnały zamordowanego księdza
Pierwsze takie nagranie przelotu Falcona 9. "Potrafi nieźle huknąć"
"Klucz do skutecznej obrony". Mówi, co powinna robić Polska
Nagi mężczyzna w masce zaczepia kobiety. "Wyglądał jak obłąkany"
Rosjanin błagał o litość. Pokazali nagranie w sieci
Wyniki Lotto 21.02.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nie żyje dwóch młodych strażaków. To kolejna tragedia w regionie
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić