Wojciech Korda zmarł 21 października 2023 roku. Muzyk odszedł w wieku 79 lat. W ostatnich dniach wiernie czuwała przy nim żona Aldona. Artysta był wręcz przykuty do łóżka.
Pogrzeb Kordy odbył się sześć dni po jego śmierci. Rodzina muzyka prosiła o nieskładanie kondolencji.
Podczas uroczystości wielu żałobników wypatrywało Ani Rusowicz, córki zmarłego wokalisty. Podczas ostatniej drogi ojca próżno było szukać jej przy trumnie w pobliżu żony Wojciecha Kordy. Zdumieni ludzie myśleli nawet, że Ania Rusowicz nie przyszła na pogrzeb! Co prawda miała ona z ojcem kiepskie relacje, ale przed śmiercią muzyka pojednała się z nim - pisze "Super Express".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Anna Rusowicz była na pogrzebie
Tymczasem "Fakt" twierdzi, że wypatrzył córkę Wojciecha Kordy w tłumie żałobników. Wokalistka najwidoczniej nie chciała rzucać się w oczy. Zrezygnowała nawet z mocnego makijażu.
Córka Wojciecha Kordy trzymała się na uboczu. Uwagę przykuło również to, że zdecydowała się na bardzo oryginalny napis na wieńcu pogrzebowym. Odnosił się on także do zmarłej 32 lata temu mamy.
Mamo, tato kocham. Córka Ania - tak brzmiał napis na szarfie od Ani.
Czytaj także: Rosja ma gazu ziemnego pod dostatkiem, ale Rosjanie już nie. Jednak nadal głosują na Putina
W dniu pogrzebu Ania Rusowicz opublikowała też wyjątkowy wpis. Jej słowa można interpretować na wiele różnych sposobów...
W obliczu śmierci nie ma wygranych i nie ma przegranych - napisała krótko.
Media, reklama, zakupy - Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.