Rosyjskie media propagandowe otwarcie nawołują do ataku na stolicę Ukrainy. Rozsierdziły ich doniesienia o tym, że brytyjski premier Boris Johnson może odwiedzić Kijów, zanim opuści fotel szefa rządu.
Czytaj także: Kultowe reklamy lat 90. Jak dobrze pamiętasz te slogany?
"Wyślemy rakietę z napisem Hasta la vista, baby"
Propagandyści twierdzą, że brytyjski polityk, który od samego początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę aktywnie wspiera ten kraj, zasłużył na "prezent" od Rosjan. - Należy uderzyć w jakiś ważny obiekt w Kijowie. Wyślemy rakietę typu Kalibr z napisem "Hasta la vista, baby!" - słyszymy w rosyjskiej telewizji.
Nawiązuje to do słynnego cytatu z filmu "Terminator 2", który Johnson rzucił podczas swojego ostatniego przemówienia w brytyjskim parlamencie. Polityk wywołał śmiechy kolegów oraz burzę oklasków.
Czytaj także: Stało się. Wiadomo, gdzie odbędzie się Eurowizja
Czytaj także: Niszczycielska fala upałów. Te zdjęcia mówią wszystko
Johnson może odwiedzić Kijów. "Nie może po prostu odejść"
Boris Johnson opuści stanowisko premiera 6 września, po tym jak Partia Konserwatywna ogłosi nazwisko nowego lidera ugrupowania i nowego szefa rządu. W poniedziałek "The Sunday Telegraph", powołując się na źródła na Downing Street, przekazał, że w ostatnich tygodniach rządów Johnson chciałby jeszcze pojechać do Kijowa.
Kwestię pożegnalnej wizyty miał poruszyć w czasie piątkowej rozmowy telefonicznej z Wołodymyrem Zełenskim. - On naprawdę czuje ciężar odpowiedzialności, będąc największym sojusznikiem Zełenskiego. Nie może po prostu odejść, nie upewniwszy się, że świat go popiera – powiedział w rozmowie z gazetą jeden ze współpracowników premiera.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.