W siódmej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" Kamil i Agnieszka nie tylko powiedzieli sobie "tak" na pierwszym spotkaniu, ale szybko zdecydowali też o wspólnym mieszkaniu. Widzowie pamiętają, że to Agnieszka była bardzo zdecydowana i gotowa na wprowadzanie kolejnych zmian w swoim życiu.
Dla nowo poznanego męża zmieniła pracę i wyprowadziła z rodzinnego miasta. Nic to jednak nie dało, bo Kamil, choć sprawiał pozory zainteresowanego, ostatecznie zrezygnował ze wspólnego życia.
Ich małżeństwo rozpadło się krótko po zakończeniu programu, co było ogromnym zaskoczeniem dla rodziny Kamila. Teściowa i szwagierka bardzo polubiły Agnieszkę, która przez jakiś czas ciągle mieszkała u męża. Żadne wstawiennictwo niczego nie zmieniło i dzisiaj oboje czekają na formalny rozwód.
Agnieszka i Kamil mimo związkowej porażki bardzo chętnie opowiadają o sobie i swojej relacji w mediach społecznościowych i prasie. Ostatnio Kamil wziął udział w wywiadzie z Party.pl, gdzie nawiązał do niedawnej rozmowy z Magdaleną Chorzewską, psycholożką i psychoterapeutką, która pełni rolę ekspertki w programie TVN.
To było przyjemne spotkanie - mówił Kamil o rozmowie, w którym wzięła też udział jego żona. - (Magdalena Chorzewska – dop. red.) Powiedziała, że to jest eksperyment i nie wiadomo, czy się uda. Ale to, że potrafimy się z Agnieszką spotkać i porozmawiać, to też jest sukces, bo siedzieliśmy jak dobrzy znajomi - opowiadał Kamil.
Najwyraźniej nie ma wyrzutów sumienia, że Agnieszka wywróciła dla niego swoje życie do góry nogami, by po kilku miesiącach wracać do punktu wyjścia.
Chorzewska też nie widzi nic złego w tym, że Agnieszka mocno ucierpiała w tym całym eksperymencie. "Jestem dumna z tej trójki na zdjęciu, bo pokazują, że nasz eksperyment ma ogromny sens i nie zawsze jest to związane z happy endem związkowym" - stwierdziła psycholożka, pokazując zdjęci z Agnieszką i Kamilem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.