Anna Lewandowska to jedna z najpopularniejszych trenerek fitness w naszym kraju. Propaguje zdrowy styl życia, regularnie udzielając przeróżnych wskazówek. Podkreśla, jak ważna jest odpowiednia dieta i aktywność fizyczna.
Co do zasady żona najlepszego polskiego piłkarza cieszy się sympatią internautów. Ostatnio jednak mocno ich rozwścieczyła. Lewandowska musiała zmierzyć się z krytyką po tym, jak postanowiła promować "zdrowe" energetyki i słodkie przekąski.
Użytkownicy Instagrama nie wytrzymali. Zarzucali jej, że "wmawia innym", że słodkie przysmaki są zdrowe. Lewandowska od krytyki nie zamierzała uciekać. Część z negatywnych komentarzy pokazała na InstaStories, a następnie dosadnie odpowiedziała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Internauci krytykują działania Anny Lewandowskiej
Internauci wyraźnie dali do zrozumienia, co sądzą na temat poczynań Anny Lewandowskiej. "Dobre dla łatwowiernych i nieświadomych. Anno czy naprawdę brakuje Ci czegoś, aby zarabiać na tego typu produktach i niszczyć zdrowie innych?" - zapytała zbulwersowana internautka.
Nie ma już nic zdrowego, wszystko jest modyfikowane, a napoje energetyczne prowadzą do różnych chorób - czytamy w kolejnym komentarzu.
Lewandowska krótko odpowiedziała na negatywne wpisy. "Zdrowie to dla mnie najważniejsze kryterium, jakim kieruję się przy tworzeniu dla was swoich posiłków" - odparła celebrytka.
Chciałam wam tylko powiedzieć, że dostępne na rynku napoje energetyczne składają się głównie z wody. Później dodatkami są cukry i kofeina (...), aromaty, które w większości są nienaturalne, tauryna i syntetyczne mieszanki witamin - mówiła Lewandowska o energetykach.
Jednocześnie przedstawiała mocne strony swoich napojów energetycznych. - Napoje w naszej ofercie skomponowaliśmy głównie z soków i dodaliśmy do nich naturalną kofeinę (...), nie dodajemy do nich żadnych cukrów (...) - zapewniała.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.