Producenci "Pytania na śniadanie" starają się urozmaicać tematykę programów. Wszystko po to, by przyciągnąć przed telewizory jak najwięcej osób.
Ostatnio poruszono dość delikatny temat. W studiu śniadaniówki pojawili się ginekolog i ekspertka medycyny męskiej, a na tapet wzięto kwestię męskich hormonów i szeroko pojętej seksualności.
Początkowo wywiad przebiegał bez większych przeszkód. Zachęcano panów do regularnych badań i zdrowej diety. Wyjaśniano poza tym, że niewłaściwy poziom hormonów może powodować problemy z erekcją i orgazmem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozmowa o intymności najwidoczniej zawstydziła Macieja Kurzajewskiego. W pewnym momencie dziennikarz zwrócił nawet uwagę na to, że zaproszona ekspertka nieustannie spogląda w jego stronę.
Bardzo dziękuję pani doktor, że za każdym razem pani do mnie odbija - powiedział z delikatnym uśmiechem na twarzy.
A następnie praktycznie zupełnie wycofał się z rozmowy. Tylko co jakiś czas wtrącał swoje zdanie.
Katarzyna Cichopek jak ryba w wodzie
Katarzyna Cichopek czuła się natomiast zupełnie swobodnie - jak ryba w wodzie. Po raz kolejny dała dowód na to, że nie istnieją dla niej tematy tabu.
Czytaj także: Rosja ma gazu ziemnego pod dostatkiem, ale Rosjanie już nie. Jednak nadal głosują na Putina
W pewnym momencie prezenterka zadała bardzo bezpośrednie pytanie. - Kiedy mężczyźni zrozumieją, że przechodzą andropauzę? (…) Mężczyźni też przechodzą przecież "przekwitanie" - dociekała odważnie.
Generalnie ta odsłona śniadaniówki zagwarantowała widzom solidną porcję wiedzy. Poruszono tematy, o których na co dzień się nie rozmawia.
Media, reklama, zakupy - Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.