Jak donosi serwis PageSix, Irina Shayk zbliżyła się do Toma Brady’ego, zawodnika NFL, który kilka miesięcy temu rozwiódł się z supermodelką Gisele Bündchen po 13 latach małżeństwa. Shayk i Brady poznali się pod koniec maja na weselu znajomego miliardera w Sardynii i jak twierdzili naoczni świadkowie, 37-latka nie mogła się oprzeć urokowi sportowca. Ten zaprosił ją w zeszły weekend do swojego domu w Los Angeles i wizyta nie skończyła się po kilku godzinach.
Przypomnijmy, że Irina Shayk była przez kilka lat związana z Bradleyem Cooperem. Ich związek rozpadł się na początku 2019 r. Plotkowano, że powodem był rzekomy romans aktora z Lady Gagą na planie filmu "Narodziny gwiazdy". Choć para nigdy nie potwierdziła, czy łączyło ich coś więcej, wielu uwierzyło, że byli kochankami nie tylko przed kamerami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po oscarowej gali w 2019 r. drogi Coopera i Shayk rozeszły się na dobre. Rozstali się z klasą. Żadna ze stron nie krytykowała publicznie byłego partnera, wręcz przeciwnie - zapewniali, że nadal darzą siebie szacunkiem i sympatią. Starali się utrzymać jak najlepsze relacje ze względu na ich dziecko (Lea miała wtedy 3 latka).
Zobacz także: Propaganda rosyjska oszalała. Tak nazwali polskie miasto
W listopadzie 2022 r. pojawiły się informacje, że Irina i Bradley chcą sobie dać drugą szansę, a nawet powiększyć rodzinę. Jednocześnie podkreślano, że Shayk nie zamierza się ograniczać, a Cooper godził się na to, by matka jego dziecka spotykała się z innymi.
- Obecnie przyjmuje postawę wyczekującą. [Brady i Shayk] nie wyznali sobie miłości. To może się skończyć za dwa, trzy tygodnie - mówił informator serwisu PageSix, dodając, że Cooper "nie panikuje" z powodu zaistniałej sytuacji.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.