Autor jednego hitu sprzed lat nie daje o sobie zapomnieć. W czasie pandemii Ivan Komarenko bojkotował obostrzenia i stał się twarzą ruchu anty-szczepionkowego. Gdy Rosja najechała na Ukrainę, znów postanowić zaangażować się w publiczną dyskusję. Choć przed laty zrzekł się rosyjskiego obywatelstwa, postanowił wrócić do ojczyzny i zostać zagorzałym obrońcą Putina.
W ostatnich dniach jest głośno o reportażu "Franciszkańska 3" Marcin Gutowski, wyemitowanego w magazynie "Czarno na białym" w TVN24. W materiale przedstawiono dowody na to, że metropolita krakowski kardynał Karol Wojtyła tuszował pedofilię wśród księży. W tym temacie autor "Czarnych oczu" również postanowił zabrać głos.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prosto z Rosji Ivan Komarenko postanowił zaapelować do Polaków. Piosenkarz stanął w obronie Karola Wojtyły. Odniósł się również do "Komentarza Tygodnia" Witolda Gadowskiego, z którego dowiedział się o tym "bezprecedensowym ataku środowisk lewicowo-liberalnych na osobę Papieża Jana Pawła II".
Zgadzam się w pełni z redaktorem Gadowskim co do faktu, iż Jan Paweł II jest unikalną postacią spajającą Polaków na całym świecie. Nie tylko tych wierzących - stwierdził.
Celebryta opowiedział też o tym, jak Jan Paweł II przyczynił się do tego, że został obywatelem Polski. W 1991 r. Ivan Komarenko przyjechał do naszego kraju na pielgrzymkę.
[...] gdybyśmy dziś obsmarowali błotem Jana Pawła II na podstawie świadectw szemranych współpracowników komunistycznej bezpieki, byłoby to naszą narodową tragedią - ciągnął poruszony wokalista.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.